Pierwsze objawy choroby pojawiły się u Kamilki w 15. miesiącu życia. Dziewczynka niestety została wykluczona z refundacji. Rodzice muszą sami zapłacić 10 milionów za życie i zdrowie dziecka. Pomóc w zbiórce pieniędzy na terapię postanowił Mateusz Cyrwus i zorganizowana została akcja "Bieg Przez Polskę - Wspólnie Zdeptamy SMA dla Kamilki z Nowego Targu".
Mateusz biegnie z najbardziej wysuniętego na północ wysuniętego w Polsce - Przylądku Rozewie, aż po same Tatry i na najwyższy szczyt w naszym kraju - Rysy.
Dzisiaj przede mną przedostatni taki dłuższy etap, ponad 70 kilometrów. Kolejne etapy będą po 40-50 kilometrów. Ogólnie biegam głównie po górach, tutaj jest nieco inna specyfika biegu, bo ciągle jest asfalt. 400 kilometrów mamy już na koncie, nogi jeszcze dają radę. Miałem oczywiście kryzysy, na przykład w okolicach Gniewu, gdzie zdałem sobie sprawę ile jeszcze przede mną i ten dystans do pokonania siedział mi gdzieś z tyłu głowy. Teraz jak wiem, że do domu mamy około 300 kilometrów to już jest łatwiej. Czekam aż na horyzoncie pojawią się Tatry - mówi Mateusz Cyrwus.
Przedstawiciele władz Piotrkowa wręczyła biegaczowi gadżety, które zostaną zlicytowane, a pieniądze trafią na zbiórkę, gdzie gromadzone są środki na leczenie dwuletniej Kamilki.
Bieg zakończy się 9 sierpnia na najwyższym szczycie w Polsce, czyli na Rysach.