Biegał po klatce nago, umazany białym proszkiem

Strefa FM Wtorek, 01 października 201343
Piotrkowscy policjanci zatrzymali 28-latka, który najwyraźniej przesadził z narkotykami. W mieszkaniu mężczyzny funkcjonariusze znaleźli znaczne ilości amfetaminy, marihuany, haszyszu oraz monety mogące pochodzić z przestępstwa.
Biegał po klatce nago, umazany białym proszkiem

- Piotrkowscy policjanci pojechali na interwencję do jednego z bloków na osiedlu Wyzwolenia, gdzie roznegliżowany mężczyzna biegał po klatce schodowej i dobijał się do lokatorów. Wezwani na miejsce funkcjonariusze zatrzymali awanturnika w jego mieszkaniu. Mężczyzna zachowywał się nerwowo, a na jego twarzy widoczne były ślady białego proszku. Nie był w stanie logicznie odpowiadać na pytania. Policjanci dokładnie przeszukali mieszkanie, w którym panował ogólny nieład. Na laptopie znajdował się porozsypywany biały proszek oraz pudełko z brunatną substancją. Obok łóżka stała waga służąca do porcjowania środków. Podczas przeszukiwania mieszkania policjanci zabezpieczyli ponad 100 gramów środków narkotycznych takich jak: amfetamina, marihuana i haszysz. Ponadto zabezpieczono monety mogące pochodzić z przestępstwa - mówi asp. sztab. Ilona Sidorko, rzecznik prasowy KMP w Piotrkowie Tryb.

28-latek trafił do policyjnego aresztu i spędzi tam najbliższe trzy miesiące. Usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających. Zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.

(Strefa FM)


Zainteresował temat?

8

0


Zobacz również

Komentarze (43)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

bad g ~bad g (Gość)17.10.2013 14:12

"idez" napisał(a):
Dobry chlopak byl i malo pil


Zapomniałeś dodać że i dzień dobry mówił i zakupy czasem pomógł wnieść i zdobrej katolickiej rodziny był :)

00


tutaj tutajranga09.10.2013 03:34

Matko Bosko Jedyno, ze dwa albo trzy lata wstecz, poczęstowano mnie czyściuteńką amfą. Kreski były, jak potrzeba. Wciągnęłam i po piętnastu minutach poszłam spać. Reakcja paradoksalna? Być może. Miałam kaca potem. Nie dla psa kiełbasa.

00


idez ~idez (Gość)08.10.2013 19:10

Dobry chlopak byl i malo pil

00


JASON ~JASON (Gość)07.10.2013 10:55

hahahahahahahhaha naćpał sie i biegał nago po klatce hahahahahahahahahhaha

00


stop policyjnej prowokacji ~stop policyjnej prowokacji (Gość)07.10.2013 01:59

PDW!!! Dobry chłopak i wariat. Trzymaj sié .

10


Al Bundy ~Al Bundy (Gość)05.10.2013 14:09

"Zlowroga" napisał(a):
hehe, ode mnie z klatki :P


Więc zobaczyłaś "walory" sąsiada? ;)

00


Zlowroga ~Zlowroga (Gość)05.10.2013 12:01

hehe, ode mnie z klatki :P

00


Drugi po prezesie ~Drugi po prezesie (Gość)05.10.2013 07:49

"Al-Bundy" napisał(a):

Nie trudź się, bowiem wychodzi na to, że trud ten jest daremny. Widocznie już tak jest, że duży odsetek ludzi wręcz pragnie, by ktoś inny kierował ich życiem.

00


bordorado ~bordorado (Gość)05.10.2013 02:10

co chlopak mial swoja banie nikogo nie zabil a ze maly szum w glowie to nic takiego ludzie gorsze zeczy robia i oczywiscie medja teraz robia nie wiadomo co z goscia a ja jak j...... mam leprzy odpal

10


Al Bundy ~Al Bundy (Gość)03.10.2013 18:51

"Wodzu" napisał(a):


Dzięki za wsparcie w próbie uświadomienia pewnych rzeczy ~januszowi. Obawiam się jednak, że nic to nie dało, bo ~janusz i tak "swoje wie"...
Do oponentów mam takie zagadnienie do przemyślenia:
Samobójstwa (póki co) są w pełni legalne. Więc jeżeli każdy może popełnić samobójstwo, to czy może w ogóle istnieć narkotyk, który będzie w stanie wyrządzić mu większą krzywdę? To chyba dobrze obrazuje irracjonalność takiego zakazu pod płaszczykiem argumentacji, że to dla czyjegoś dobra. A co z argumentem, że ktoś pod wpływem narkotyków może zaszkodzić innym (np. poprzez wypadek)? Ano, nawet bez narkotyków nadal pozostaną: alkohol, brak umiejętności, nieuwaga, nieostrożność, przemęczenie, zaniedbanie, pośpiech, czy zwyczajne planowe działanie (czyli tzw. premedytacja).
***
Tak mi się jeszcze nasunęło kilka skojarzeń odnośnie legalności i nielegalności różnych rzeczy. Wszak jeszcze niedawno nielegalne było u nas posiadanie dolarów (tych z USA, o dolarach Zimbabwe nic mi nie wiadomo...). Na przestrzeni dziejów zakazywano posiadania różnych książek - do dziś zresztą ma to miejsce w wielu miejscach na świecie, a złamanie zakazu można przypłacić życiem.
UE "zdelegalizowała" żarówki i termometry rtęciowe. Oczywiście za posiadanie takowego do pierdla jeszcze nie wsadzają, ale kupić już tego "legalnie" nie można. Stosunkowo niedawno wprowadzono zakaz palenia śmieci w domach - grożą za to kary pieniężne. Zakaz ma swoje uzasadnienie (choć nie do końca, gdyż "śmieć śmieciowi nierówny"), ale ostatnio o jakich pomysłach można było przeczytać? W Krakowie zakazano palenia w domach węglem (!), a plany obejmują wyeliminowanie palenia węglem w domach w całej Polsce do roku 2020! Tłumaczone jest to koniecznością poprawy jakości powietrza w Polsce. Dziwne to trochę, bo obecnie powietrze mamy mniej zanieczyszczone niż kiedyś - dzięki likwidacji setek fabryk i przejściu w dużym stopniu na inne sposoby ogrzewania niż tradycyjne piece w domach. Nawet uczciwa praca może być czynnością nielegalną! Chodzi oczywiście o pracę "na czarno", która w wielu przypadkach jest dziś w Polsce jedynym sposobem na przeżycie... W gospodarce kapitalistycznej (gdyby jeszcze nie istniał podatek dochodowy) to w ogóle nie byłby żaden problem, ale w gospodarce socjalistycznej ten, kto nie płaci podatków od tego co zarobił "okrada" całe społeczeństwo, czyż nie? Zostaniesz złodziejem - okradniesz jednego, pracujesz na czarno - okradasz wszystkich... Dziwne, prawda? Na własnym podwórku wycięcie drzewa bez odpowiedniego zezwolenia jest "nielegalne", nawet jeśli je sam wcześniej posadziłeś...
Przykłady można mnożyć i mnożyć... Tylko, czy zwolennicy zakazów i nakazów są w stanie pojąć, że to jedynie człowiek (konkretnie rząd) ustala, co jest "legalne", a co "nielegalne"? I czy owi zwolennicy zastanawiają się nad tym, czy za tymi ustaleniami stoją mocne logiczne argumenty, czy może jedynie partykularne interesy bogatych koncernów, mafii, czy rozmaitych cwaniaków przy władzy?
To co dziś jest legalne jutro może już nie być. A debil wszystkiemu przyklaśnie.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat