Awantura na sesji. Polityka zdominowała dyskusję nad budżetem

Poniedziałek, 21 grudnia 201536
Choć Piotrków ma już budżet na przyszły rok, łatwo nie było. Przy zatwierdzaniu projektu finansów miasta na 2016 rok nie obyło się bez awantur, również tych politycznych.

Ładuję galerię...

Najpierw przez kilkanaście minut Krzysztof Chojniak charakteryzował projekt, mówił jednak to, co każdego roku – budżet jest bezpieczny, optymalny, zrównoważony, prorozwojowy, efektywny. Zaznaczył jednak również, że 2016 pod względem finansowym będzie wyjątkowy, bo zamyka bieżącą unijną perspektywę finansową i otwiera kolejną, a to oznacza, że nie można zaplanować w budżecie środków zewnętrznych, o które dopiero będziemy zabiegać. Chojniak podkreślił również, że miasto nie ma problemów z utrzymaniem płynności finansowej i zdolności kredytowej. - 2015 był rokiem bez zaciągania kredytu - dodał.

Najbardziej krytyczny, nie tylko wobec projektu budżetu, był podczas sesji radny Grzegorz Lorek. Klub PiS złożył do władz miasta swoje propozycje do budżetu, m.in. wprowadzenie darmowej komunikacji miejskiej, objęcie programem Rodzina4+ opłat za odbiór śmieci czy zniesienie opłat za handel. Do propozycji klubu Prawa i Sprawiedliwości prezydent Chojniak nie odniósł się.

- Wiele mówi się o tym, czego PiS żąda. Nie żądamy stanowiska wiceprezydentów, sekretarza, pełnomocników, członków rad nadzorczych czy jakichkolwiek stanowisk w organie wykonawczym - mówił Lorek. - Proszę więc nie opowiadać dyrdymałów, czego to my niby nie żądamy! My mówimy o koalicji, a nie o jakimś śmiesznym dokumencie i wykupywaniu radnych jak przez ostatnie lata. Mówimy o koalicji dla miasta, o wspólnych rozmowach ze wszystkimi, o stanowiskach, gdzie powinny być ogłoszone konkursy. Oczywiście rozumiem, że prezydent chce współpracować z ludźmi, którym ufa, nie mam zamiaru tego podważać i o tym dyskutować. Na miejscu prezydenta przestałbym kupować radnych potajemnie (nie wiadomo za co), a zacząłbym rozmawiać ze wszystkimi klubami, czego do tej pory nie było, a czego zupełnie nie rozumiem. Mówimy to jasno i otwarcie: chcemy wspierać to miasto, chcemy wspierać budżet i prezydenta. Ale chcemy to robić przy mediach, w majestacie prawa i jasności sytuacji.

Lorek wnioskował również o to, aby głosowanie nad budżetem odroczyć, choćby o kilka dni. - Po raz nie wiem już który wyciągamy rękę i prosimy, usiądźcie z nami i porozmawiajcie - mówił w przerwie między obradami radny PiS. - Nie musimy głosować nad budżetem właśnie dziś.

Przewodniczący Rady Miasta nie podzielił jednak zdania Grzegorza Lorka, głosowanie i tak się odbyło.

Do propozycji budżetowych Lorka odniosła się skarbnik miasta. - Wyceniliśmy te propozycje: komunikacja miejska - 7 mln, opłata targowa - 1,2 mln, objęcie kartą Rodzina 4+ wszystkich rodzin, w tym także zwolnienie wszystkich dzieci z opłat za odbiór odpadów - 1,4 mln - wyliczała Wiesława Łuczak, podkreślając, że radni PiS nie podali źródeł finansowania swoich propozycji. - Państwa pismo było bardzo ogólne i stawiało wymagania przez nas nie do spełnienia - dodała skarbnik, zwracając się do radnych Prawa i Sprawiedliwości.

- Nasze propozycje złożyliśmy po to, aby nad nimi podyskutować, a ja takiej woli nie widzę - ripostował Lorek.

Po budżecie „przejechał się” również Tomasz Sokalski. Radny skrytykował m.in. politykę urzędników w sprawie projektu budowy nowej biblioteki miejskiej. Warto zaznaczyć, że przyszłoroczny budżet przewiduje przeznaczenie na ten cel 700 tys. zł (na zmianę koncepcji). Z kolei w kolejnych latach Piotrków ma wydać: 13 mln w 2017 i 13 mln w 2018 roku.

Warto zaznaczyć, że również klub radnych Platforma Ziemi Piotrkowskiej złożył swoje propozycje do budżetu, skarbnik miasta zauważyła jednak, że wpłynęły one za późno, kiedy projekt był już gotowy. - Musimy mieć czas na wycenę tych pomysłów i zadań - mówiła W. Łuczak.

Istotne były również wyjaśnienia urzędników odnośnie pozyskiwania środków zewnętrznych. Miasto często wydaje miejskie pieniądze na projekty różnych przedsięwzięć (jak np. projekt nowej biblioteki), nie mając pewności, czy środki zewnętrzne zostaną nam przyznane. Taki hazard nie jest jednak obcy żadnemu samorządowi w kraju.

- Miasto nie jest w ruinie. Od kilku lat nie zaciągnęliśmy ani złotówki kredytu - powiedziała skarbnik miasta, odpierając zarzuty opozycji.

POLECAMY


Zainteresował temat?

7

3


Komentarze (36)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

fertyko ~fertyko (Gość)21.12.2015 07:23

Brawo radni . Wreszcie ktoś powiedział prawdę o tym co się dzieje

152


języczek ~języczek (Gość)21.12.2015 07:19

językiem PO budżecie - zdjęcie nr 1

82


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat