- Podsumowali tegoroczną kwestę
- Kto zostanie mistrzem gminy Sulejów?
- Problem mieszkańców bloków w Woli Krzysztoporskiej
- Szukali ciała w dawnym szpitalu
- Lubisz jazz? Wpadnij na dwa dni do Sulejowa
- Budowa tężni solankowej w Piotrkowie oficjalnie zakończona
- Policja ukarała Antoniego Macierewicza. Czy poseł straci prawo jazdy?
- Jazda elektryczną hulajnogą kosztowała go łącznie 2700 zł. Wszystko przez alkohol
- Od jutra rozpocznie się budowa chodnika. Będą utrudnienia na Wierzejskiej
Autostradę A1 budują wszędzie, tylko nie u nas
Na początku roku minister Grabarczyk, poseł wybrany w Łodzi, zapowiadał w "Pulsie Biznesu", że najpóźniej w marcu 2008 r. zostanie rozstrzygnięty przetarg koncesyjny nie tylko na odcinek A1 Stryków - Pyrzowice, ale i łódzki odcinek autostrady A2 ze Strykowa do Konotopy pod Warszawą. Tymczasem mamy koniec sierpnia, a przetargi nadal w toku. Mikołaj Karpiński, rzecznik Ministerstwa Infrastruktury, tłumaczy, że ministrowi wcale nie chodziło o rozstrzygnięcia przetargów, a rozpoczęcie negocjacji z konsorcjami, które wyłożą na budowy obu nitek pieniądze.
Zarówno A1 i A2 będzie budowane w systemie koncesyjnym, co oznacza, że Skarb Państwa wniesie grunt, a wybrane spółki trasę zaprojektują, sfinansują, wybudują, a potem będą od kierowców pobierać opłaty za przejazd. Wyjątkiem jest osiemdziesięciokilometrowy odcinek A1 ze Strykowa do granicy z województwem kujawsko - pomorskim, który ma zostać sfinansowany przez budżet państwa. Dlaczego wszędzie A1 budują, tylko nie w Łódzkiem?
Bo w Łódzkiem budowa wciąż jest na etapie papierowym. Maciej Zalewski z łódzkiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad tłumaczy, że na dniach powinien zakończyć się wykup gruntów i teren budowy będzie gotowy do oddania koncesjonariuszowi. - W przypadku A1 od Strykowa do granicy z województwem śląskim wykupiliśmy ponad 80 proc. gruntów - tłumaczy Zalewski. - Na odcinku między Strykowem a granicą województwa kujawsko-pomorskiego zostało już tylko 3 proc.
Ale koncesjonariuszy wybiera Ministerstwo Infrastruktury. Jak wynika z informacji, którą Mikołaj Karpiński przesłał do "Polski Dziennika Łódzkiego", wybrano już spółkę, która wybuduje odcinek Stryków - Pyrzowice - to Autostrada Południe SA. Ale resort nie może przejść do ostatniego etapu przetargu, bo od decyzji komisji odwołała się utrącona w przetargu druga spółka, czyli Autostrada Centralna SA. O wiele lepiej jest na autostradzie A2. Najpóźniej do końca roku mają się zakończyć roboty przy budowie łącznika do krajowej 14 i węźle Stryków I i II (4,6 km). To jedyny odcinek autostrad w Łódzkiem, na którym trwają jakiekolwiek roboty budowlane. GDDKiA na A2 wykupiła też więcej niż pod przyszłą A1, bo ma już ponad 90 proc. gruntów od Strykowa w stronę Warszawy. Według zapowiedzi resortu infrastruktury, umowa na budowę A2 między Strykowem a Konotopą może zostać podpisana w połowie listopada, gdy ministerstwo rozstrzygnie, komu powierzyć koncesję - Autostradzie Południe SA czy Autostradzie Mazowsze SA. Na razie obu spółkom przedstawiono projekty umów, a te do połowy września mają czas na swoje uwagi. Potem kolejna runda negocjacji, które mogą potrwać dwa miesiące i podpisanie umowy z wybraną spółką.
Mimo iż Grabarczyk otwarcie obu nitek zapowiadał w "PB" na 2010 r., Mikołaj Karpiński informuje, że "planowany termin oddania do ruchu obu odcinków to 2011 roku". W Łódzkiem jak dotąd oddano do użytku 71 km autostrad: 58 km A2 w 2006 r. i 13 km A1 jeszcze w latach 70. ubiegłego stulecia. Do 2011 roku ten "kilometraż" ma być znacznie korzystniejszy, bo łącznie w Łódzkiem ma być dobudowane 219 km autostrad - 47 km A2 oraz 172 km A1.
Marcin Darda POLSKA Dziennik Łódzki