- Mundurowi na miejscu zastali nietrzeźwego 58-letniego mężczyznę oraz innych członków rodziny. Okazało się, że to on wzywał policjantów, bo jak stwierdził jego żona ma pieniądze i nie chce mu dać paru groszy na wódkę. Sądził, że żona się wystraszy i będzie posłusznie spełniała jego żądania. Po chwili stwierdził, że nie wie dlaczego wezwał policjantów – informuje Aneta Komorowska z radomszczańskiej policji.
Za spowodowanie fałszywego alarmu mężczyzna odpowie przed sądem. Grozi mu kara ograniczenia wolności lub grzywny do 1500 złotych.