- Remontowane są dwie ściany: południowa oraz północna. Konieczność ich naprawy wynika z uszkodzeń spowodowanych zaciekami w trakcie zimy, co nie powinno mieć miejsca, gdyby dach od początku, czyli kilkanaście lat temu, był dobrze wykonany - mówi dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Piotrkowie Leszek Heinzel.
Dyrektor zaznacza, że dobry gospodarz, rozpoczyna remont domu zawsze od dachu. - Zaczęliśmy od naprawy powłok zewnętrznych (papa termozgrzewalna, dwie warstwy) i ocieplenia dachowego łącznie z wentylacją, rynnami poziomymi i spustowymi na całej powierzchni hali i zaplecza. Prace kosztowały 400.000 zł. Ale mamy właściwie nowy dach – mówi dyrektor.
- Gdy mieliśmy już pewność, że nie będzie nas zalewać, ogłosiliśmy przetarg na naprawę wspomnianych elewacji. Najkorzystniejsza była oferta za ponad 62 tysiące złotych. Oczywiście, gdyby od samego początku dach był zrobiony tak jak należy, nie byłoby tej konieczności. W związku z tym, że upłynęło od tego czasu lat kilkanaście, nie komentuję dokonań budowlanych naszych poprzedników. Zrobić to było trzeba, bo prócz walorów estetycznych (zacieki i mech, a także pozarywane plastikowe rynny - obecnie miedziane), stan zagrażał bezpieczeństwu – dodaje Leszek Heinzel.
W planach inwestycyjnych OSiR ma jeszcze gruntowne odświeżenie Centrum Fitness i Rekreacji przy Belzackiej, modernizację zaplecza kortowego i domku lodowiska przy Żeromskiego, remonty boisk, malowanie starej części zaplecza stadionu miejskiego.
Pozostaje się tylko cieszyć, że na to wszystko są pieniądze w budżecie miasta.
- Groźny wypadek przy dworcu PKP w Piotrkowie. Mężczyzna po zderzeniu z volkswagenem wpadł w wiatę autobusową
- Konferencja prasowa prezydenta Piotrkowa
- Jesienny koncert w piotrkowskim MOK-u
- 17 mln na Centrum Świętego Mikołaja w Wolborzu
- Dzień Pracownika Socjalnego. Statuetki dla MOPR i PCPR w Piotrkowie
- Podsumowali tegoroczną kwestę
- Kto zostanie mistrzem gminy Sulejów?
- Problem mieszkańców bloków w Woli Krzysztoporskiej
- Szukali ciała w dawnym szpitalu