Statystyki nie kłamią
W Piotrkowie Trybunalskim odnotowano spadek zarówno w przypadku narodzin w piotrkowskich szpitalach, jak i w liczbie nowo zarejestrowanych mieszkańców miasta. - W I półroczu 2010 roku w Urzędzie Stanu Cywilnego w Piotrkowie sporządzono 874 akty urodzenia, natomiast do 30 czerwca 2011 r - 767 aktów. Są to noworodki urodzone w piotrkowskich szpitalach, co nie oznacza, że są mieszkańcami Piotrkowa. Liczba tych ostatnich też jednak spadła. W pierwszym półroczu 2010 roku zarejestrowano 332 dzieci. W tym samym okresie bieżącego roku – 312 dzieci - informuje Elżbieta Jarszak – koordynator Zespołu Rzecznika Prasowego Prezydenta Miasta. - Jak wskazują dane demograficzne, zarówno w Piotrkowie, jak i w całym naszym regionie liczba urodzin maleje. Jest to tendencja ogólnopolska – dodaje koordynator.
Ten spadek nie jest zatrważający. Są jednak w naszym regionie miejscowości, gdzie liczba noworodków spadła, i to drastycznie. W gminie Ręczno odnotowano spadek liczby najmłodszych mieszańców aż o 66%. To fakt. Czy ta tendencja ulegnie zmianie? - Trudno powiedzieć. Trzeba przyznać, że nasza gmina jest, jaka jest – widocznie młodzi ludzie szukają bardziej atrakcyjnych terenów do zakładania rodziny – stąd tendencja spadkowa, jeżeli chodzi o liczbę narodzin. Chcielibyśmy, żeby uległa zmianie, bo to w przyszłości rodzi konsekwencje, choćby w szkolnictwie - stwierdza sekretarz gminy Maria Lesiakowska. Urząd Stanu Cywilnego gminy Ręczno przewiduje, że do końca roku przybędzie jeszcze około 15 dzieci.
Dość duży spadek liczby urodzin nowych mieszkańców gminy (o 35%) odnotowano również w gminie Aleksandrów. - Prawda jest smutna, ale gmina niestety się nam starzeje. Na naszym terenie mieszka bardzo mało młodych małżeństw. A tendencji zwyżkowej raczej nie przewidujemy. Jakie mogą być tego konsekwencje? Tendencja spadkowa utrzymuje się w gminie od dawna. I pierwsze echa można było odczuć w ubiegłym roku, gdy zamiast trzech klas gimnazjum utworzono dwie. Jak na razie – jeżeli chodzi o pierwsze klasy podstawówki - liczba dzieci jest podobna – mówi Bogusława Malczyk z działu ewidencji ludności gminy Aleksandrów.
Nieco inne przyczyny spadku liczby urodzeń podaje gmina Rozprza – gdzie również odnotowano spadek – o 17%. - Hipotetyczne przyczyny to: brak pracy, emigracja młodych ludzi w poszukiwaniu pracy, potrzeba dokształcania się młodych ludzi oraz zapewnienia stabilizacji ekonomicznej – wszystko to odsuwa w czasie decyzję o założeniu rodziny. To również obawy finansowe związane z posiadaniem licznej rodziny. Czy sytuacja ulegnie zmianie? Jedyną szansą na zmianę na naszym terenie są sprzyjające warunki osiedleńcze i przez to napływ młodych małżeństw osiedlających się na terenie gminy Rozprza – stwierdza Anna Harlejczyk z Referat Infrastruktury i Rozwoju Gminy.
- Dzieci zaczną się rodzić, gdy nastąpi wzrost liczby ludzi pracujących zawodowo, a rząd zadba o politykę prorodzinną - tj. większe zasiłki rodzinne na dzieci oraz miejsca pracy dla kobiet mających małe dzieci na 1/2 etatu – stwierdza Małgorzata Hamczyk - inspektor d/s ewidencji ludności gminy Sulejów. W Sulejowie urodziło się tylko troje dzieci mniej (91) niż w I półroczu 2010 roku.
Moszczenica - przylądek młodych
Jedyną gminą w powiecie piotrkowskim, gdzie odnotowano znaczny wzrost liczby nowo narodzonych dzieci, jest gmina Moszczenica. 83 zarejestrowanych nowych mieszkańców to o 30% więcej niż w porównywanym okresie poprzedniego roku. - Z tego wypada się tylko cieszyć. A za przyczynę tak dobrych statystyk można podać fakt, że na naszym terenie zamieszkuje dość dużo młodych ludzi. Na pewno miejscowości Raków, Michałów, Jarosty to rzeczywiście miejsca, gdzie buduje się teraz dużo domów jednorodzinnych. Nie ma co ukrywać, że w dużej mierze są to mieszkańcy Piotrkowa - stwierdza zastępca wójta gminy – Krzysztof Jędrzejczyk.
***
Demografowie i socjologowie spadek liczby narodzin wyjaśniają kryzysem gospodarczym. - Ludzie obawiają się przede wszystkim pogorszenia sytuacji na rynku pracy. Państwo nie prowadzi też realnej polityki ułatwiającej rodzicom podejmowanie decyzji o potomstwie – tłumaczą.