Z początkiem wiosny kierowcy stali w tym miejscu w olbrzymich korkach. Tymczasowa organizacja ruchu i synchronizowane automatycznie sygnalizatory świetlne znacznie ograniczały przepustowość remontowanego odcinka drogi. Kierowcy byli wściekli. Teraz się to zmieniło.
- Widzieliśmy potrzebę wprowadzenia ręcznego sterowania ruchem. Dzięki temu jazda nie jest już taka uciążliwa. Okazuje się, że kierowcy bardzo to doceniają - wyjaśnia Mariusz Tuźnik, kierownik budowy. - Roboty mostowe przebiegają zgodnie z planem. Na początku lipca będziemy wykonywać ważny element, czyli betonowanie płyty pomostu. Kontynuujemy też prace drogowe – dodaje kierownik.
Jak wynika z harmonogramu prac, realizacja inwestycji powinna zakończyć się jeszcze przed grudniem tego roku. Modernizacja pochłonie 19 milionów złotych.