- Dyrektorzy piotrkowskich szkół i placówek, dla których organem prowadzącym jest miasto Piotrków Trybunalski, otrzymali w kwietniu 2011 r. pismo w sprawie zasad przygotowania arkuszy organizacyjnych na rok szkolny 2011/2012, które mają być sporządzone zgodnie z obowiązującymi aktualnie przepisami prawa, tj. m.in. Ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. Karta nauczyciela - informuje Elżbieta Jarszak, koordynator Zespołu Rzecznika Prasowego Prezydenta Miasta.
Maj okazuje się najtrudniejszym miesiącem dla nauczycieli, dyrekcji i związków zawodowych. To właśnie w tym miesiącu ważą się losy wielu pracowników oświaty. W tym miesiącu podejmowane są decyzje związane z funkcjonowaniem placówek w kolejnym roku. Zapadają decyzje (z dużym prawdopodobieństwem) o liczbie oddziałów, o tym, ilu nauczycieli będzie miało pracę i w jakim wymiarze godzin.
- W tej chwili zbieramy te informacje i jeszcze w ciągu tego tygodnia wiele w tej sprawie może się wydarzyć. Nadal dyrektorzy mogą informować nas o zamiarze rozwiązania umowy o pracę z nauczycielami lub o tym, że zamierzają zmniejszyć liczbę godzin swoim pracownikom. ZNP opiniuje takie decyzje dotyczące zwolnień z pracy. W tej chwili dostaliśmy kilka takich zgłoszeń, ale podkreślam, że jeszcze wiele w tej sprawie może się wydarzyć - mówi Ewa Ziółkowska.
Okazuje się, że problem redukcji etatów najbardziej dotyczy szkół ponadgimnazjalnych.
- Szkoły ponadgimnazjalne to placówki, od których dostajemy po kilkanaście zgłoszeń dotyczących cięć etatów. W szkołach podstawowych też zdarzają się zmniejszenia liczby godzin i zwolnienia z różnych powodów. Dlaczego tak się dzieje? Jest coraz mniej dzieci, mniej klas i niestety coraz większy odpływ uczniów do placówek niepublicznych. Poza tym każdego roku nowi nauczyciele zasilają rynek pracy, natomiast szkoły coraz rzadziej zatrudniają młodych nauczycieli i nic nie wskazuje na to, że sytuacja się zmieni - tłumaczy Ziółkowska.
Jeśli chodzi o nauczycieli, to paradoksalnie poloniści są w najgorszej sytuacji.
- Kiedyś nie było problemu z zatrudnieniem anglistów, germanistów czy romanistów. Dziś również dla nich nie ma etatów. Jakiś czas temu była praca dla nauczycieli przedmiotów ścisłych. Teraz jest inaczej. W tej chwili duży problem mają nawet poloniści, mimo że relatywnie godzin realizują najwięcej - dodaje prezes ZNP.
Jak relacjonują dyrektorzy niektórych placówek ponadgimnazjalnych w Piotrkowie, u nich nie będzie radykalnych cięć. Nauczyciele nie powinni obawiać się o pracę, bo nie ma potrzeby redukcji etatów czy większego cięcia godzin.
- Wyraźnych zmian w naszej szkole nie będzie. Tylko jeden nauczyciel będzie miał ograniczenie etatu. Dotyczy to języka niemieckiego. Zwolnień nie przewiduję. Jest też jeden nauczyciel, który zatrudniony jest w niepełnym wymiarze godzin (13/18), bo uczy niszowego przedmiotu. Niż demograficzny naszego liceum nie dotyczy - mówi Henryk Michalski, dyrektor I LO im. Bolesława Chrobrego w Piotrkowie.
Potrzeby zwalniania nauczycieli nie ma też II Liceum Ogólnokształcące w Piotrkowie.
- Prawdopodobnie we wrześniu stworzymy 6 klas, w związku z tym nie ma potrzeby zwalniania nauczycieli. Mamy już wstępne informacje dotyczące naboru. W ostateczności kilkoro nauczycieli będzie miało niezbyt duże ograniczenia etatowe. Nie musi tak być, jesteśmy dobrej myśli - mówi Bożena Janowska, dyrektor II LO w Piotrkowie.
Pojedyncze przypadki zmniejszenia liczby godzin będą miały miejsce w Szkole Podstawowej nr 10. Natomiast w Gimnazjum nr 1 dwie osoby muszą przygotować się do zwolnienia. Pozostali mają pełne etaty w tej placówce.
- Największą zmianą w naszej szkole będzie mniejsza liczba oddziałów. OHP w Piotrkowie zrezygnował ze współpracy z nami i w związku z tym będziemy mieć o pięć klas mniej. We wrześniu zostanie nam 16 oddziałów. Nie jest to dla nas rewolucja, bo te klasy realizowały zajęcia poza terenem naszej placówki, w budynku OHP przy ul. Przemysłowej - mówi Elżbieta Miedzianowska, dyrektor Gimnazjum nr 1 w Piotrkowie.
Ograniczenie etatów aż w pięciu przypadkach będzie miało miejsce w Szkole Podstawowej nr 16. Tam też placówkę opuszcza nauczyciel, który do tej pory pracował w zastępstwie.
- W SP nr 16 w tym roku nie ma zwolnień, ale odchodzi jeden bardzo dobry nauczyciel, który pracował na zastępstwie. W pięciu przypadkach będzie ograniczenie etatów. To dużo, ale niestety przewiduję, że za rok, dwa będzie to jeszcze poważniejszy problem. Już dziś ogromne kłopoty z zatrudnieniem mają absolwenci. Dziś na biurku mam kilka podań takich osób. Jedyne wyjście dla nich to przebranżowić się, bo sytuacja nie jest dobra - mówi Robert Bednarek, dyrektor SP nr 16 w Piotrkowie.
Jaki jest bilans piotrkowskich placówek?
- W piotrkowskich szkołach i placówkach oświatowych, zgodnie ze złożonymi projektami organizacyjnymi, dyrektorzy planują zwolnić ośmiu nauczycieli w trybie art. 20 Ustawy Karta nauczyciela z tytułu redukcji oddziałów. Ostateczna liczba godzin dla nauczycieli w szkołach ponadgimnazjalnych ulegnie weryfikacji po dokonaniu naboru elektronicznego uczniów do klas pierwszych na rok 2011/2012 - mówi Elżbieta Jarszak.
Dziś sytuacja w Piotrkowie nie jest najgorsza, ale trudna. I wszelkie prognozy wskazują, że będzie jeszcze trudniej. Cięcia godzin to mniejsza pensja. Niektórzy będą też musieli dopełniać etaty w innych szkołach, w efekcie czego jeden nauczyciel będzie pracował w kilku miejscach. Z taką sytuacja sporadycznie mieliśmy do czynienia już w ubiegłych latach. Teraz - ze względu na niż demograficzny - ma być jeszcze trudniej.
Ewa Tarnowska
***
Łącznie w placówkach oświatowych i piotrkowskich szkołach zatrudnieni są nauczyciele na 1245,71 etatach, w tym: 32,94 etatów stażystów, 214,78 etatów kontraktowych, 322,23 etaty mianowanych i 675,76 etatów dyplomowanych.