Z problemem od lat zmaga się gmina Tomaszów Mazowiecki. W trakcie letnich miesięcy turyści zostawiają w lasach swoje zwierzęta. - Każdego roku w okresie wakacyjnym i grzybobrania podobne sytuacje niestety się powtarzają - mówi Franciszek Szmigiel wójt gminy.
W schronisku dla psów z gminy już teraz nie ma miejsca. - To jest bezmyślność ludzka, ale pewnie tego nie unikniemy. Zwierzęta staramy się na bieżąco wyłapywać. Mieszkańcy gminy Tomaszów często buntują się, że tego nie robimy. Jednak mamy takie możliwości, jakie mamy. Jednorazowo możemy przetrzymywać w schronisku 20 psów. Taki komplet już jest. Tak mamy zapisane w umowie. Przyjęcie kolejnego psa równałoby się z popełnieniem wykroczenia - mówi kierownik schroniska Mieczysława Goździk:
Problem mogłaby rozwiązać budowa schroniska np. powiatowego. Takie pomysły przedstawiali kiedyś radni. Na tym się jednak skończyło.
- Świetlica kompleksowo wyremontowana
- Tłumy na targach ogrodniczych
- Akademia Piotrkowska zaprasza do Wioski Wikinga
- Ostatni dzwonek na złożenie wniosku!
- Skolim wystąpi na święcie gminy
- Samochód wypadł z A1. Lądował śmigłowiec LPR
- Pomoc prawna w zasięgu ręki
- Wielkie sprzątanie okolic Bugaja
- DOFE w Łódzkiem. Świętujemy 20-lecie Polski w UE