Z problemem od lat zmaga się gmina Tomaszów Mazowiecki. W trakcie letnich miesięcy turyści zostawiają w lasach swoje zwierzęta. - Każdego roku w okresie wakacyjnym i grzybobrania podobne sytuacje niestety się powtarzają - mówi Franciszek Szmigiel wójt gminy.
W schronisku dla psów z gminy już teraz nie ma miejsca. - To jest bezmyślność ludzka, ale pewnie tego nie unikniemy. Zwierzęta staramy się na bieżąco wyłapywać. Mieszkańcy gminy Tomaszów często buntują się, że tego nie robimy. Jednak mamy takie możliwości, jakie mamy. Jednorazowo możemy przetrzymywać w schronisku 20 psów. Taki komplet już jest. Tak mamy zapisane w umowie. Przyjęcie kolejnego psa równałoby się z popełnieniem wykroczenia - mówi kierownik schroniska Mieczysława Goździk:
Problem mogłaby rozwiązać budowa schroniska np. powiatowego. Takie pomysły przedstawiali kiedyś radni. Na tym się jednak skończyło.
- Szymon Hołownia z wizytą w Piotrkowie. Udało się nam porozmawiać z marszałkiem Sejmu
- Kontrole szamb w regionie
- Nowe inwestycje w obrębie Pilicy i Zalewu Sulejowskiego
- Wałęsające się psy w gminie Wolbórz: problem mieszkańców i wyzwanie dla samorządu
- Fundusze europejskie dla województwa łódzkiego
- Wojsko opanowało Bugaj
- Dzień babci w przedszkolu Kubuś Puchatek w Piotrkowie
- Tragedia w szpitalu w Piotrkowie. Pacjentka nie przeżyła, bo odmówiono jej pomocy w szpitalu? [aktualizacja]
- Piotrkowska policja zatrzymała dilera narkotyków