- Zderzenie pojazdów przy Hali Targowej w Piotrkowie. Kierowca wymusił pierwszeństwo
- Ścieżka rowerowa Piotrków - Przygłów oficjalnie otwarta
- Policja apeluje o bezpieczną podróż podczas świątecznych wyjazdów
- ZUS wypłacił ponad 151,2 tys. świadczeń "Aktywnie w żłobku" na 214,4 mln zł
- Pożar ciężarówki na A1
- Miejskie wigilie w regionie. Piotrków, Bełchatów, Opoczno, Tomaszów, Łódź
- Ponad 1,3 mln zł umorzonej pożyczki
- Wspólne działania policji i straży leśnej. Patrolują okoliczne lasy
- Wyłudzał pieniądze za pomocą BLIK-a
Koniec sporu pomiędzy zwaśnionymi mieszkańcami?
Jak się okazało mieli do tego pełne prawo ponieważ, droga należy do wymienionej wspólnoty. Co więcej, owej drogi nie ma na żadnej mapie miasta...
Mieszkańcy tego bloku mieli juz dość samochodów, które codziennie przejeżdzały tuż obok ścian budynku. Decyzja o postawieniu bramek w tym miejscu nie spodobała się innym mieszkańcom osiedla Łódzka-Wysoka, którzy od lat również korzystali z tej uliczki.
Wspólnoty osiedla nie potrafiły dojść do porozumienia, dlatego w roli arbitra wystąpił w tym sporze Urząd Miasta.
Podczas spotkania do którego doszło w magistracie na ulicy Szkolnej toczyły się burzliwe dyskusje pomiędzy przedstawicielami wspólnot. Nikt nie chciał ustąpić.
W końcu udało się. Zaproponowano rozwiązanie, które wydaje się być w tej sytuacji najbardziej optymalne. Otóż miałoby nastąpić przesunięcie drogi od okien bloku 35A w stronę południową, oraz zredukowanie techniczne rodzielni elektrycznej, która znajduje się na tym odcinku.
Wyjście z tej patowej sytuacji zaproponował także dyrektor MZDiK Jacek Marusiński. Jego przemówienie zakończyło spór, a uczestnicy nagrodzili opinię dyrektora brawami.
Zrealizowanie tego zadania prędko jednak nie nastąpi, dlatego wspólnoty mieszkaniowe zastanowią się jeszcze nad tymczasowym rozwiązaniem problemu wyjazdu z osiedla na ulicę Łódzką.