Dobrze, że szczypiornistki i szczypiorniści rywalizują jeszcze w ekstralidze, a medale mistrzostw Polski cały czas zdobywają zapaśnicy, ale i to wkrótce może się skończyć. Kluby znajdują się bowiem w trudnej sytuacji finansowej, przedsiębiorcy piotrkowscy - czyli potencjalni sponsorzy - ograniczają wsparcie, a miasto tnie wydatki. Czy zatem wkrótce na mecz ligowy trzeba będzie już tylko jeździć do Bełchatowa?
Niedawno Polska Agencja Prasowa podała depeszę o fatalnej sytuacji finansowej naszych klubów. - Będące sportową wizytówką Piotrkowa Trybunalskiego zespoły piłki ręcznej kobiet (Piotrcovia) i mężczyzn (Piotrkowianin) borykają się z problemami finansowymi. Bez pomocy z magistratu kluby mogą nie przetrwać trudnego okresu i będą musiały ogłosić upadłość - pisał Marcin Durasik.
- Naprawdę jesteśmy zdesperowani. Wiosną zespół może przestać istnieć. To nie jest tak, że my dzisiaj upadamy, my tych pieniędzy nie mamy od dłuższego czasu - mówił na antenie Strefy FM prezes Piotrkowianina Tomasz Zwierzchowski. Klub ma 50 tysięcy długu, a Piotrcovia 100 tys. Rosną zaległości.
Tymczasem do porozumienia nie mogą dojść radni i prezydent. W grudniu Rada Miasta nie podjęła uchwały o nagrodach dla sportowców i trenerów. - Podjęcie tej uchwały było konieczne, gdyż 16 października 2010 roku weszła w życie "Ustawa o sporcie", w związku z czym moc prawną straciła ustawa o sporcie kwalifikowanym stanowiąca podstawę prawną do uchwały Rady Miasta Piotrkowa Trybunalskiego z dnia 30 stycznia 2008 roku w sprawie określenia warunków i trybu przyznawania oraz wysokości nagród. W tej chwili nie ma podstaw prawnych, aby te nagrody przyznać - wyjaśnia Jarosław Bąkowicz z Zespołu Rzecznika Prasowego Prezydenta Miasta.
- Wychodzi na to, że radni nam nie chcą pomóc, może nie lubią prezesa Zwierzchowskiego. Chętnie mogę zrezygnować. Nieważne, kto dzisiaj będzie prezesem, może być ktoś inny, byleby były pieniądze - denerwuje się prezes Zwierzchowski.
Tymczasem jeden z tych radnych, który uchwały nie poparł, Tomasz Sokalski z Lewicy, tłumaczy: - Uchwała dotycząca nagród dla sportowców i trenerów nie została podjęta, ponieważ przyjmując ją, nie mielibyśmy jako Rada Miasta wpływu na to, komu te nagrody będą przyznawane. W pewnej grupie doszliśmy do wniosku, że jednak radni powinni uczestniczyć w pracach zespołu opiniującego wraz z pracownikami magistratu. I takowy projekt uchwały przygotowaliśmy. Mam nadzieję, że podczas najbliższej sesji zostanie przyjęta. Oczywiście radni chcą wspomagać piotrkowski sport i na pewno będą to robić.
Więcej w najnowszym numerze "Tygodnia Trybunalskiego" (4)