Przejazd Antoniego Macierewicza przez Warszawę opisali dziennikarze „Faktu”. Według ich relacji, 31 października polityk miał rozmawiać przez komórkę w czasie jazdy, wyprzedzać na przejściu dla pieszych, najechać na podwójną ciągłą, a także wjechać na pas ruchu dla rowerów.
Czynności w tej sprawie podjęli funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji. Dzisiaj o punktowym i mandatowym dorobku Antoniego Macierewicza poinformował rzecznik prasowy MSWiA.
Poseł Macierewicz za swoje wykroczenia drogowe dostał trzy mandaty łącznie na 1800 zł i 21 punktów. Dalsze kroki policji po zsumowaniu punktów karnych byłego ministra – napisał na swoim profilu w serwisie X Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Poseł Macierewicz za swoje wykroczenia drogowe dostał trzy mandaty łącznie na 1800 zł i 21 punktów. Dalsze kroki policji po zsumowaniu punktów karnych byłego ministra
— Jacek Dobrzyński (@JacekDobrzynski) November 20, 202
Według medialnych doniesień, na koncie Macierewicza już wcześniej miało być 10 punktów karnych, co oznacza, że poseł z okręgu piotrkowskiego straci prawo jazdy.