10/10!

00

Panie Larecki - owo "kopyto" jest koniecznie, ponieważ jest to nasz wielki obowiązek moralny. Co do upamiętnienia ks. Pecolta to jest również bardzo dobry pomysł i może być brany pod uwagę przy szukanie odpowiedniego patrona dla danego miejsca, aczkolwiek ja bym wolał, aby ks. Pecolt został patronem jakiegoś przedsięwzięcia np. powstaje klasztorze Dominikanek Centrum Ku Demokracji - nie widzę nic przeciwko temu, aby jego patronem był nasz wyjątkowy kapłan.
Co do Ronda Obrońców Piotrkowa - czy to będzie rondo przy Krakówce, czy Wolborskiej nie ważne - ważne jest to, aby upamiętnić naszych bohaterów.

00

Czy to wszystko musi być nienormalne i na jedno kopyto?
Obrońców, zesłańców, bitwy, wyklętych, ofiar katynia, akowców, pułków, solidarności, nsz, rotmistrza, gierka, bohaterów, kaczyńskiego, kogo tam jeszcze?!
A czy wiecie, o kim zupełnie zapomnieliście, wy - z którymi był przez 50 lat - wy, którzy proponujecie i zatwierdzacie nazwy ulic i rond?
Nie ma Go już, ale kiedy był, łańcuszkami do Niego chadzaliście. Niektórzy z obowiązku, większość z potrzeby serca, z prośbą o radę, po słowo otuchy, po wzmocnienie i błogosławieństwo.
Nikt inny, jak On zasługuje na ulicę w dobrym miejscu, nie gdzieś przy działkach pracowniczych, ale w centrum.
A przynajmniej na to rondo zasługuje, do którego już nie wiecie, kogo jeszcze przypasować.
Ksiądz prałat Tadeusz Pecolt. Zwyczajny niezwyczajny.
On. A później długo, długo nikt...
Jeżeli macie zamiar dalej wieść te jałowe dysputy, to już lepiej zróbcie piotrkowianom rondo imienia Wesołych Radnych!
http://www.krolikiewicz.pl/krol/bardziej_niz/index.html
http://pl.wikipedia.org/wiki/Tadeusz_Pecolt
http://www.piotrkow.pl/_portal/115641335044ed77a641e54/Ksi%C4%85dz_Tadeusz_Pecolt.html
http://www.tygodnik.com.pl/ksieza/pecolt.html

00

Nazwa "Obrońców Piotrkowa" bardziej by pasowała do planowanego podwójnego ronda Krakówka-Żeromskiego-Śląska-Przedborska. Ale ponieważ jest ono dopiero w sferze planów to można tak nazwać rondo AK-Łódzka-Wysoka

00

Popieram,jestem za.

00

Dlatego do znudzenia będę powtarzał swój apel o nadanie nowemu rondu u zbiegu ulic Wolborskiej, Wierzejskiej i Wyzwolenia nazwy Obrońców Piotrkowa 1939.

00

Jeśli my zapomnimy o nich,niech Bóg zapomni o nas...”

00

Ty niekumatyjestes i tyle. Tego sie nie czci tylko o tym sie pamieta ku przestrodze

00

Przede wszystkim to jest problem chęci. Ciekaw jestem czy gdyby zapytać tych z Muzeum jak pozyskać na coś fundusze potrafiliby odpowiedzieć. Historia XX w. w naszym Mieście leży. Ja proponuję zrobić coś w oparciu o Salę Pamięci 25pp AK, choć rzeczywiście pańskie uwagi na temat rozbudowy Muzeum są jak najbardziej słuszne.
Do mazi: to nie jest świętowanie tylko czczenie pamięci o tragicznym wydarzeniu - pamięć o ofiarach.

00

Panie Marcinie słusznie prawisz, lecz od tego już jest taka placówka; nazywa się - MUZEUM; po co tworzyć nowe podmioty jak wystarczy, aby te co są wzięły się do roboty. Zresztą nie tylko o Bitwie Piotrkowskiej 1939, również wiele innych wartych rzeczy jest do upamiętnienia, a które przez muzeum nie są archiwizowane i historycznie opracowywane. Przykłady: sport w mieście-ludzie, wydarzenia i organizacje, to samo dotyczy szeroko pojętej kultury i sztuki, w tym poddział FILMY realizowane w Piotrkowie - plakaty, fotosy, scenariusze, zdjęcia filmowców, rekwizyty. Muzeum powinno się uaktywnić i ożywić. Jest problem pieniędzy, uważam jednak, że przy dobrych chęciach jest to do zrealizowania.

00