- Prezydent Piotrkowa odwołał ze stanowiska wiceprezydent Krystynę Czechowską
- Zderzenie dwóch samochodów na Żelaznej w Piotrkowie
- Czesław Mozil specjalnym gościem II Festiwalu im. Waldemara Goszcza
- Policja zatrzymała mężczyzn odpowiedzialnych za liczne kradzieże w Piotrkowie
- S12 z Piotrkowa do Sulejowa na pewno powstanie – zapowiada minister Klimczak
- Kolejne wyłączenia prądu w Piotrkowie i regionie
- Zderzenie ciężarówki z osobówką w Piotrkowie
- Trwa remont kapliczki przy Narutowicza
- 234 stulatków w województwie łódzkim. Najstarsza kobieta ma 107 lat
Piotrków: Nowe ceny w MZK
- Zdezintegrowany system komunikacji miejskiej w Piotrkowie, czyli MZK i minibusy, spowodowały, że pasażer stoi w rozkroku, tzn. nie kupuje biletu miesięcznego, bo np. szybciej podjedzie minibus - wyjaśnia Marcin Gromadzki, który już drugi raz pod okiem prof. Olgierda Wyszomirskiego prowadził zewnętrzne badania rynku piotrkowskich przewoźników. Ich wyniki zostaną także przedstawione na najbliższej sesji.
Wstępne analizy mówią o jeszcze większym spadku zaufania do minibusów. Pod- wyżka-obniżka, czyli urealnienie cen biletów, jak przyznaje Gromadzki, może spełnić swój cel. - Propozycję podwyżki ceny biletu do 2,3 zł skrytykowałem, bo to za duży skok, ale ta jest dobrym krokiem.
Jego opinii nie potwierdzają jednak pasażerowie MZK, którzy obecne ceny uważają za wysokie. - Już jest drogo - ubolewa Wiesława Adamczyk.
Mariola i Władysław Szelęgowscy też mówią o uderzeniu pasażerów po kieszeni- głównie tych, którzy nie ufają busom. - Wiadomo, emzetka przyjedzie zawsze - mówią.
Cieszy się za to licealistka Kinga Kowalska, która za miesięczny przejazd zapłaci mniej.
Opozycyjny radny Paweł Ciszewski projekt uchwały wprost nazywa strzelaniem sobie w stopę przez miasto, które rokrocznie wpompowuje w MZK kilka milionów złotych. Według niego, obniżka cen biletów miesięcznych ma być jedynie osłodzeniem podwyżki, z której ucieszą się tylko prywatni przewoźnicy, już zacierający ręce na myśl o swoich podwyżkach.
- Na pewno podniosą ceny - przyznaje Wójcik, która zaznacza, że ona osobiście woli jednak zapłacić 2 złote za czysty autobus MZK niż o 10-20 groszy mniej za podróż rozklekotanym minibusem.
Busem taniej
Uchwalane przez radę miasta ceny biletów są obowiązującymi dla MZK, ale maksymalnymi dla prywatnych przewoźników. Stawia to busiarzy na uprzywilejowanej cenowo pozycji. Podobnie jest z ulgami. W busach obowiązują tylko ustawowe, w emzetkach wszystkie. Cena przejazdu busem to dziś 1,60 zł. Według szacunków, rynek biletów w Piotrkowie to ok. 6-8 mln zł, z czego 2,8 mln zł wpływa do kasy MZK.
Karolina Wojna - POLSKA Dziennik Łódzki