Woda od lat
- To nie do pomyślenia, żeby dzieci musiały korzystać z szatni w takich warunkach. Coś przecież trzeba z tym zrobić. Dziecko nie może samodzielnie wejść do szatni, bo pomoczy sobie spodnie. A co najgorsze, od dłuższego czasu nikt nie jest w stanie temu zaradzić - mówią zbulwersowani rodzice.
W szkole przypadkowo spotkana uczennica drugiej klasy bez wahania wskazuje miejsce w szatni, którędy wydobywa się woda. Opowiada, że wówczas nie można tam wchodzić, tylko panie woźne w gumowcach podają kurtki i buty. - Wody jest wtedy tak gdzieś „tyle" - pokazuje na kostkę u nogi dziewczynka. Czy dyrekcja nie widzi w tym żadnego problemu? - Jestem gospodarzem placówki od trzech lat i od zawsze zabiegałam w Urzędzie Miasta, żeby coś z tym problemem zrobić. Pracownicy szkoły z większym stażem mówią, że problem pojawił się znacznie wcześniej. Sytuacja wynika z nieodpowiedniej kanalizacji deszczowej wokół szkoły. W tym roku byliśmy zalani już dwa razy. Musimy radzić sobie sami i tak naprawdę czekać, kiedy woda opadnie. Z tego, co wiem, „deszczówka" w tym roku ma być zrobiona. Mam taką nadzieję, ponieważ decyzja radnych o nieprzegłosowaniu zmian w budżecie nieco sytuację skomplikowała. Jeżeli kanalizacja wokół szkoły i na ulicy będzie wymieniona, to problem powinien zniknąć już od jesieni - stwierdza z nadzieją dyrektor Szkoły Podstawowej nr 13 w Piotrkowie - Magdalena Majos.
Modernizacja będzie, ale...
Wydaje się, że przez szatnię nadal nie zawsze będzie można przejść suchą noga. Jarosław Bąkowicz z zespołu rzecznika prasowego prezydenta miasta informuje, że w tym roku rozpocznie się modernizacja budynku podstawówki na Dmowskiego wraz z odwodnieniem szkoły i remontem szatni. - W pobliżu szkoły nie ma jednak kanalizacji deszczowej, do której odwodnienie mogłoby zostać podłączone. A przypomnę, że na ostatniej sesji Rady Miasta radni nie wyrazili zgody na podjęcie uchwały, w której przewidywano m.in. wykonanie „deszczówki", do której odwodnienie szkoły miałoby być podłączone. Modernizacja szkoły zostanie więc wykonana, ale jej odwodnienie i tak nie będzie spełniać swojej roli, ponieważ kanalizacji deszczowej po prostu nie będzie.
***
Miejmy nadzieję, że radni uchwalą zmiany w budżecie. Jeżeli nie dla wszystkich planowanych inwestycji (plac zabaw, budowa bloku, dofinansowania dla klubów), to pokażą zielone światło chociaż dla budowy „deszczówki" w tym rejonie Dmowskiego. Bez niej problem „Trzynastki" - mimo szczerych chęci - niestety nie zniknie.