Jako radni chcemy mieć możliwość rozmowy i dyskusji. Możemy się spotkać przed budynkiem Urzędu Miasta, możemy w hali Relax. Do dyspozycji jest także mediateka. Jest wiele różnych możliwości, które można wykorzystać aby porozmawiać o sprawach, które interesują nas i przede wszystkim interesują mieszkańców Piotrkowa Trybunalskiego
- apelował podczas dzisiejszej konferencji prasowej pod Urzędem Miasta radny Łukasz Janik.
Radni PiS zwracali uwagę, że można także zorganizować sesję w trybie on-line.
- Miasto zakupiło rok temu tablety i oprogramowanie do przeprowadzenia sesji zdalnej. Nie wiadomo dlaczego tego nie robi - podkreślał radny Andrzej Piekarski.
Jak poinformował Jarosław Bąkowicz, kierownik Biura Prasowego Urzędu Miasta magistrat kupił dla radnych laptopy, które mają służyć jednak do prowadzenia sesji stacjonarnych.
- Laptopy wyposażone są w program eSesja, który umożliwia m.in. przesyłanie radnym materiałów na sesji i komisje, dzięki czemu nie ma konieczności drukowania tych materiałów
- wyjaśnił Jarosław Bąkowicz.
Z naszych informacji wynika, że radni mają niedługo otrzymać zakupione laptopy. Tymczasem okazuje się, że organizacja sesji w trybie stacjonarnym jest nie tak odległa jak mogłoby się wydawać, a decyzja tak naprawdę zależy od... samych radnych.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami w sali obrad UM, gdzie odbywają się sesje może - przy zachowaniu reżimu sanitarnego - przebywać maksymalnie 10 osób. W ten limit nie wchodzą jednak osoby zaszczepione.
- Już w czerwcu zwróciłem się do wszystkich radnych z prośbą o przekazanie dobrowolnych informacji na temat zaszczepienia się. Do tej pory taką informację przekazało zaledwie 6 z 23 radnych zasiadających w Radzie
- mówi Marian Błaszczyński, przewodniczący Rady Miasta podkreślając, że w takiej sytuacji nie może zwołać sesji w trybie stacjonarnym.
Przewodniczący poinformował także, że zdecydował już o stacjonarnej organizacji komisji merytorycznych. - W ich skład wchodzi mniej niż 10 radnych, więc nie ma ku temu przeszkód merytorycznych - podsumował Marian Błaszczyński.
Sesje stacjonarne wrócą więc, gdy radni dostarczą informacje o szczepieniach. Kiedy się to stanie? Nie wiadomo, choć same za siebie mówią wyniki jednego z głosowań dzisiejszej Sesji. Radni decydowali o wprowadzeniu do obrad wniosku formalnego, w którym rajcy chcieli zobowiązać przewodniczącego do organizacji kolejnych sesji w trybie zdalnym. Za wprowadzeniem tego punktu do obrad było zaledwie sześciu radnych: Marlena Wężyk-Głowacka, Piotr Gajda, Łukasz Janik, Sergiusz Stachaczyk, Piekarski Andrzej oraz Mariusz Staszek. Reszta była przeciw, wstrzymała się lub w ogóle nie udzieliła głosu.