Podczas patrolowania jednego z osiedli w Piotrkowie, wywiadowcy zauważyli dwóch mężczyzn, którzy na ich widok zaczęli się dziwnie zachowywać. Policjanci podejrzewali, że mogli posiadać przy sobie narkotyki, dlatego od razu postanowili to sprawdzić.
Podczas interwencji 18-latkowie stali się jeszcze bardziej nerwowi. Jak się okazało, jeden z nich w kieszeni kurtki posiadał elektroniczną wagę ze śladami białego proszku. Tłumaczył, że zakupił ją z myślą zmierzenia proporcji składników do pieczenia ciasta. Drugi z mężczyzn wiedząc, że policjanci sprawdzą również jego ubranie, zaczął się wyrywać, by uciec stróżom prawa. 18-latek po chwili siedział jednak w policyjnym radiowozie wraz ze swoim kolegą, ponieważ w bieliźnie schował ponad 70 gramów suszu roślinnego. Po sprawdzeniu testerem narkotykowym okazało się, że nastolatkowie mieli przy sobie metamfetaminę i marihuanę.
relacjonuje st. asp. Izabela Gajewska, oficer prasowy KMP w Piotrkowie Trybunalskim.
Obaj 18-latkowie trafili do policyjnej celi. Grozi im kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Nałożono na nich dozór policyjny.
Funkcjonariusze podjęli też kolejne działania, by ustalić pochodzenie zakazanych substancji. To doprowadziło ich do 20-letniego piotrkowianina.
U mężczyzny funkcjonariusze odnaleźli zawiniątko z ponad 12 gramami białego proszku oraz dwa kolejne z suszem roślinnym o wadze ponad 6 gramów. Sprawdzenie obu substancji testerem narkotykowym potwierdziły, że były to środki odurzające.
- dodaje st. asp. Izabela Gajewska.
Mężczyzna usłyszał zarzuty posiadania środków odurzających oraz udzielania ich w znacznej ilości. Grozi mu do 8 lat więzienia. Na wniosek prokuratora wobec 20-latka sąd zastosował trzymiesięczny areszt.