Poszczególne grupy oraz indywidualnych gości po budynku Archiwum oprowadzał m.in. dr Maciej Hubka.
Dzisiaj świętują wszyscy archiwiści, w całej Polsce. Od początku naszej akcji odwiedzają nas grupy szkolne. Byli już u nas uczniowie jednej z katolickich szkół podstawowych czy popularnego TBS-u. Czekamy na kolejnych gości. Mogą oni wyrobić sobie opinię na temat tego, czym jest archiwum i do czego archiwalia mogą się na co dzień przydać. Zapewne niektórzy nieco zmienią swoje postrzeganie dotyczące trudnej pracy, jaką tutaj wykonujemy. W planach mamy jeszcze pokazanie prezentacji multimedialnej dotyczącej dziejów i działalności Archiwum Państwowego w Piotrkowie Trybunalskim oraz seans archiwalnych kronik filmowych, które pozwolą zapoznać się z dawnym Piotrkowem, którego już nie ma
- wyjaśnia.
Ważnym punktem obchodów była prelekcja połączona z warsztatami numizmatycznymi. - Na monetach historycznych można znaleźć bardzo wiele istotnych informacji. My staramy się pokazać, w jaki sposób można je odczytać. Obserwując je, możemy dowiedzieć się jaki władca panował w czasie ich wybijania czy jakimi ziemiami władał. Dzisiaj nie zastanawiamy się nad tym tak głęboko, bo w powszechnym użyciu są karty płatnicze. To sprawia, że nie musimy mieć w kieszeni tzw. drobnych. Kiedyś natomiast nie dało się bez nich żyć. Kruszec, z jakiego monety wytwarzano, zmieniał się wraz z upływającym czasem. To było złoto, srebro, miedź, a nawet aluminium. W Piotrkowie mamy wiele materiałów dotyczących wybitnego piotrkowianina Kazimierza Stronczyńskiego, który zajmował się opracowywaniem monet pierwszych Piastów. Zresztą dwa jego dzieła prezentujemy na naszych wystawach - mówi Jacek Ziętek z piotrkowskiego Archiwum.
Swoimi wrażeniami podzieliła się z nami również jedna z odwiedzających. - Praca archiwistów jest niezwykle ważna pod względem poszukiwania dokumentów, porządkowania zbiorów czy też odszukiwania różnych więzi rodzinnych i pamiątek. Rzadko zdarza się, że możemy zobaczyć, jak ich działania wyglądają od wewnątrz, więc możliwość bycia tu i oglądania tego pięknego budynku jest nie lada gratką. Poza tym wejście w skórę archiwisty, zapoznanie się z zapleczem oraz księgozbiorami, aktami i możliwość uczestnictwa w warsztatach to coś nowego i niesamowitego - mówi pani Natalia.
Uczestnicy czwartkowego spotkania mogli się np. dowiedzieć, że najstarszy dokument, jaki jest przechowywany w Piotrkowie Trybunalskim, to pochodzący z 1367 roku dokument lokacyjny Krzyżanowic, wydany przez Kazimierza Wielkiego, a także... spróbować przepchnąć ogromny regał z dokumentami.