W połowie maja do piotrkowskiej komendy policji wpłynęło zgłoszenie o kradzieży citroena z parkingu przy ulicy Sulejowskiej, pozostawionego tam na trzy dni wcześniej. Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania samochodu oraz analizę materiału dowodowego.
- Wyszło na jaw, że właściciel auta złożył fałszywe zeznania i zawiadomił o niepopełnionym przestępstwie. Okazało się że 40-latek wraz z 27-letnim znajomym upozorowali kradzież citroena, po czym właściciel wystąpił do ubezpieczalni o odszkodowanie, aby wyłudzić około 50.000 złotych. Właściciel auta usłyszał prokuratorskie zarzuty składania fałszywych zeznań, zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie, oszustwa oraz oszustwa ubezpieczeniowego – informuje asp. Izabela Gajewska, oficer prasowy piotrkowskiej KMP.
Przestępstwa popełnione przez właściciela są zagrożone karą nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Młodszy ze sprawców usłyszał zarzuty pomocnictwa w popełnieniu przestępstwa oszustwa ubezpieczeniowego, które grozi karą do 5 lat pozbawienia wolności. Wobec obu mężczyzn prokurator zastosował dozór policyjny, poręczenie majątkowe oraz zakaz opuszczania kraju.