Wobec rosnącej liczby zakażonych policjanci zapowiadali "zero tolerancji" dla osób, które nie będą przestrzegały nowych przepisów i w związku z tym przez cały weekend prowadzili wzmożone kontrole w miejscach, gdzie występują większe skupiska ludzi. Funkcjonariusze sprawdzali targowiska skwery, sklepy. Kontrolowali także respektowanie zaleceń w środkach komunikacji publicznej, punkty usługowe, obiekty gastronomiczne oraz stacje paliw na terenie miasta i powiatu.
- W minioną sobotę na terenie miasta policjanci w związku z przestrzeganiem obowiązujących w czerwonej strefie obostrzeń interweniowali 34 razy. Interwencje zakończyły się mandatami karnymi, pouczeniami ale też w przypadku nieprzyjęcia mandatu, skierowaniem wniosku do sądu o ukaranie. Na terenie powiatu piotrkowskiego, gdzie obowiązuje żółta strefa ,piotrkowscy policjanci interweniowali 44 razy. Mieszkańcy powiatu, którzy nie stosowali się do nowych zaleceń, zostali pouczeni, posypały się też mandaty karne i wnioski do sądu o ukaranie. Podobnie sytuacja miała miejsce w niedzielę. Na terenie miasta było 36 interwencji, na terenie powiatu piotrkowskiego 32 - informuje Dagmara Mościńska z biura prasowego piotrkowskiej KMP.
Funkcjonariusze na terenie Piotrkowa oraz powiatu przez weekend wystawili łącznie 37 mandatów, pouczyli 54 osoby, a w przypadku 4 osób interwencja zakończyła się wnioskiem o ukaranie do sądu.
Mandat za nieprzestrzeganie przepisów dotyczących zasłaniania ust i nosa może wynieść nawet do 500 zł.
Policjanci podejmują także działania o charakterze prewencyjnym. Po ulicach znowu zaczęły jeździć radiowozy, które emitują komunikaty dźwiękowe, a policja apeluje do wszystkich o przestrzeganie obostrzeń. - Celem tych wszystkich działań jest troska o zdrowie i życie obywateli. Nadal najskuteczniejszą metodą walki z pandemią pozostaje dystans społeczny i ograniczenie kontaktów międzyludzkich. Zasłanianie ust i nosa oraz dbałość o higienę pozwala uchronić przed wirusem siebie, ale też inne osoby z naszego otoczenia. Zwolnione z tego obowiązku będą jedynie osoby, które będą posiadały zaświadczenie lekarskie lub dokument, który potwierdza niepełnosprawność. Koronawirus jest zagrożeniem dla nas wszystkich, prewencyjne działania pozwolą zahamować jego rozprzestrzenianie - mówi Dagmara Mościńska.