Jak podkreśla lekarz weterynarii Małgorzata Czaja - nawet wyjście z auta na szybkie zakupy, może się skończyć dla czworonoga obrzękiem mózgu i dodatkowymi powikłaniami. Wystarczy nawet 10 minut, by zwierzę dostało udaru cieplnego, który może się dla pupila zakończyć nawet utratą wzroku.
Taka sytuacja wydarzyła się w Piotrkowie. Pozostawiony w aucie psiak o imieniu Baron trafił po interwencji Małgorzaty Czai na obserwację i do dalszego leczenia. Przegrzanie spowodowało chwilową utratę wzroku i uszkodzenie nerek.
Czworonogom nie służy też zabieranie na plażę. Zwierzaki bez wody także dość łatwo mogą dostać udaru cieplnego. Zaczynają wtedy wentylować organizm, co widać po wysuniętym języku i przyspieszonym oddechu. Im starszy pies, tym łatwiej o utratę jego zdrowia.