Przypomnijmy, że Rada Miasta nie zgodziła się na zaproponowane przez prezydenta miasta stawki co zdaniem prawnika Michała Króla może mieć fatalne skutki dla miasta.
- Woda musi być dostarczana do mieszkańców. Skutki finansowe tej „zabawy" mogą być bardzo poważne dla miasta. Dużo większe, niż kwestie podwyżek. Z tego powodu szkody dla budżetu miasta mogą być wielomilionowe, a jeżeli zagroziłby to realizacji projektu unijnego - wręcz kilkudziesięciomilionowe (mowa o oczyszczalni ścieków - przyp. red.) - powiedział prawnik Michał Król.
Przewodniczący Rady Miasta ma siedem dni na rozpatrzenie wniosku prezydenta. W związku z tym sesja musi odbyć się do 17 grudnia.