Ministerstwo Infrastruktury prowadzi prace nad nowymi przepisami, które wprowadzą obowiązek okresowych badań lekarskich dla starszych kierowców. Nad podobnym prawem pracuje także Unia Europejska. Unijni urzędnicy chcą, by obowiązywało we wszystkich krajach Wspólnoty. Obowiązek badań tłumaczony jest bezpieczeństwem na drogach. Czy w ogóle jest taka konieczność?
- Tacy kierowcy stanowią grupę ryzyka. Z badań wynika, że powodują dwa i pół raza więcej wypadków niż ci w wieku od 25 do 60 lat - mówiła w Maglu Katarzyna Babczyńska, psycholog transportu i bezpieczeństwa ruchu drogowego. - Wraz z wiekiem starzeniu ulega nie tylko fizjonomia, ale i zmysły. Mamy coraz słabszy wzrok, słuch i refleks. Pogorszeniu ulega sprawność psychomotoryczna. Często kierowcy po 60. roku jeżdżą na pamięć, nie zwracają uwagi na znaki, są bardziej uparci.
Zwolennikiem okresowych badań lekarskich jest także dr Andrzej Markowski, psycholog ruchu drogowego. - Takie badania poprawią bezpieczeństwo wszystkich użytkowników ruchu. Wiek robi swoje, pewne funkcje w naszym organizmie zmieniają się na gorsze. My tego nie zauważamy, bo to proces bardzo powolny. Ale gorzej widzimy, wolniej reagujemy, a na drodze w ciągu jednego tylko kilometra musimy podjąć nawet dziesięć decyzji. Na jedną mamy czasem jedną sekundę... Te badania nie miałyby na celu odbierania prawa jazdy starszemu kierowcy, tylko sprawdzenie jego zdolności do kierowania pojazdem i poprawienie niedoskonałości.
Czy rzeczywiście starsi kierowcy są największym problemem na polskich drogach? Niekoniecznie. - Większym są ludzie młodzi, do 25. roku życia, którzy bardzo często przekraczają dozwoloną prędkość - mówiła w Maglu Justyna Wacowska z Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. - Brak doświadczenia bywa większym zagrożeniem dla wszystkich. Jeśli chodzi o projekt Ministerstwa Infrastruktury, to uważam, że takie badania, jeśli już zostaną wprowadzone, powinny uświadamiać kierowcom, że nie są tak sprawni jak dawniej.
Zgodnie z planami, regularnie badać swoje zdrowie musieliby kierowcy, którzy ukończyli 60 lat. Nie wiadomo jeszcze jak często. Niektóre europejskie kraje już wprowadziły taki obowiązek, a w tych najbardziej restrykcyjnych kierowcy-seniorzy muszą się meldować u lekarza co roku.