Zawiadomienia od pokrzywdzonych policjanci przyjęli 23 grudnia. Jeszcze tego samego dnia sprawca trafił do policyjnego aresztu. Okazało się, że zatrzymany w ciągu dwóch dni kilka razy groził pozbawieniem życia jednemu z pokrzywdzonych. Innej osobie ukradł portfel, a wraz z nim pieniądze, kartę bankomatową i dowód osobisty. Następnie włamał się do mieszkania swojego znajomego, któremu ukradł pieniądze. - Łącznie straty, jakie wyrządził zostały oszacowane na ponad tysiąc złotych. Zatrzymany jest znany radomszczańskim policjantom ze względu na jego kryminalną przeszłość. Wszystko wskazuje na to, że 34-latek będzie za popełnione przestępstwa odpowiadał w warunkach tzw. recydywy, sąd może więc zwiększyć karę pozbawienia wolności – informuje oficer prasowy Komendy w Radomsku.
Za kradzież z włamaniem grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności, za kradzież do 5 lat, a za groźby karalne do 2 lat.