17 kwietnia dyżurny otrzymał informację, że dzień wcześniej doszło do kradzieży z włamaniem do jednego z mieszkań w okolicach ulicy Wojska Polskiego w Piotrkowie. Policjanci dotarli do świadków, którzy widzieli jak trzech sprawców ucieka z miejsca przestępstwa, gubiąc po drodze jeden głośnik i dwa telefony. - Policjanci, mając dobre rozpoznanie środowiska przestępczego, sprawdzili miejsca przebywania podejrzewanych osób – mówi oficer prasowy Komendy w Piotrkowie. - 17 kwietnia trzech mężczyzn (24, 26 i 35 lat) zostało zatrzymanych. Szybko dołączyła do nich 34-letnia kobieta, która jak się okazało pomagała w kradzieży. Sprawdzenie w policyjnej bazie danych wykazało, że sprawcy w przeszłości mieli już konflikt z prawem. Funkcjonariusze odzyskali skradzione fanty.
Pokrzywdzony mężczyzna wycenił wartość kolumn, sztućców i srebrnej biżuterii na 1600 złotych. Zebrany przez śledczych materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zatrzymanym zarzutów kradzieży z włamaniem do mieszkania. Grozi im do 10 lat więzienia. Wszyscy podczas przesłuchania przyznali się. Prokurator zdecydował o policyjnym dozorze wobec całej czwórki. Sprawa ma charakter rozwojowy.