- Inwestycja nie tylko poprawi komfort poruszania się przez skrzyżowanie, ale przede wszystkim zwiększy bezpieczeństwo. Po przebudowie kierowcy pojadą tzw. rondem turbinowym, które będzie praktycznie bezkolizyjne – informują nas przedstawiciele magistratu.
Ustąpienie pierwszeństwa będzie następować tylko przy wjeździe na rondo. Samochody będą wjeżdżać na pasy w zależności od kierunku, w którym chcą się poruszać. W trakcie jazdy nie można będzie zmienić pasa ruchu, a rondo wyrzuci w odpowiednim kierunku, w którym dalej samochód ma się poruszać.
- Inwestycja oprócz modernizacji samego ronda obejmie także przebudowę uliczek znajdujących się tuż przy skrzyżowaniu. Przebudowana zostanie infrastruktura podziemna: wodociąg oraz kanalizacja deszczowa i sanitarna. Pojawią się nowe chodniki i ścieżki rowerowe prowadzące przez rondo oraz energooszczędne ledowe oświetlenie - mówi Jarosław Bąkowicz, kierownik Zespołu Prasowego Urzędu Miasta w Piotrkowie.
Prace mają się zakończyć do końca maja 2017 roku. Oferty można składać do 21 września.
Zostawili znak? (zdjęcie nr 2)
Przy okazji zniknie znak drogowy (ostrzegający przed przeszkodą) znajdujący się pomiędzy rondem Sulejowskim a początkiem Śląskiej. Dziś może się wydawać, że drogowcy zapomnieli o nim po zakończonym remoncie ulicy. - Tą przeszkodą, przed którą ostrzega znak, jest chodnik przy samym początku ulicy. W tym miejscu kończy się remont Śląskiej. Kiedy rondo Sulejowskie zostanie przebudowane, wszystko będzie jednak tworzyć jedną całość, ruch będzie odbywał się płynnie. Powstanie tam pas do zjazdu w kierunku Radomska, czyli jadąc od strony zachodniej części miasta, kierując się na Radomsko właśnie, nie będziemy musieli wjeżdżać na rondo, aby pojechać starą droga nr 91 na południe – wyjaśnia nam Jarosław Bąkowicz.