Mundurowi natychmiast pojechali pod wskazany adres i potwierdzili słowa matki. Na szczęście dziewczynka spała, nic się jej nie stało. Policjanci przekazali dziecko pod opiekę rodzinie. 27-latka była nietrzeźwa, miała w organizmie 1,5 promila alkoholu. Noc spędziła w policyjnym areszcie. Kobieta tłumaczyła się, że wyszła z domu dopiero jak dziecko zasnęło i nie miała zamiaru przebywać zbyt długo poza domem.
Materiały w tej sprawie zostaną przekazane do sądu rodzinnego. Ponadto kobieta odpowie za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.