- Przede wszystkim musimy pamiętać o tym, że aby proces spalania następował prawidłowo, musi być do niego dostarczona odpowiednia ilość tlenu – mówi Maciej Dobrakowski z Komendy Miejskiej PSP w Piotrkowie. - Tlen dostarczany jest z zewnątrz. W sytuacji, kiedy wymieniamy drewniane okna na plastikowe, czyli na bardzo szczelne, a dodatkowo ogrzewamy mieszkanie za pomocą pieców grzewczych opalanych paliwem stałym, wówczas w przypadku niedostatecznej ilości tlenu powstaje tlenek węgla. On może się wydostawać przez nieszczelności do pomieszczenia, często też jest mylony z obecnością dymu w pomieszczeniu.
Warto zaopatrzyć się w czujkę czadu, ta kosztuje niewiele, a może w porę zaalarmować o ulatniającym się tlenku węgla i uratować życie domowników.