1,5 roczny chłopiec spacerujący po zewnętrznym parapecie na pierwszym piętrze kamienicy pod „opieką” pijanej babci to kolejny przykład nieodpowiedzialności dorosłych sprawujących opiekę nad małymi dziećmi.
- 13 września 2014 roku kilka minut przed godziną 19.00 piotrkowscy policjanci zostali wezwani do jednego z mieszkań przy ulicy Sulejowskiej w Piotrkowie. Ze zgłoszenia wynikało, że po zewnętrznym parapecie na pierwszym piętrze mieszkania w jednej z kamienic chodzi małe dziecko. Jak ustalili policjanci, podczas nieobecności w domu matki 1,5-rocznego chłopca opiekę nad dzieckiem miała sprawować 40-letnia babcia. Jak się okazało, nieodpowiedzialna piotrkowianka była pijana i spała w mieszkaniu. W organizmie miała prawie 2,5 promila alkoholu. Kobieta została zatrzymana. Dziecko przed przyjazdem policji zostało zdjęte z parapetu przez sąsiadów, którzy wyważyli drzwi mieszkania, widząc zagrożenie. Chłopiec został przekazany pod opiekę matki – informuje mł. asp. Ilona Sidorko, oficer prasowy piotrkowskiej policji.
15 września 2014 roku 40-letnia babcia dziecka usłyszała zarzuty narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.