Na inwestycję JYSK, duńska firma z branży wyposażenia wnętrz, dostanie także dopłatę z funduszy unijnych. Dotacja szacowana jest na około 70 mln zł. Sprawę pilotuje Ministerstwo Gospodarki.
- Jest to prawdopodobnie jedna z największych dopłat unijnych, jaką mamy szansę otrzymać. Jesteśmy w trakcie przygotowania umowy z ministerstwem - mówi Artur Krystyniak, dyrektor magazynów JYSK w Radomsku. - Przyznawanie tak dużych kwot wymaga później dokładnego ich wydania i rozliczenia. Szkolimy więc ludzi, żeby wszystko odbywało się zgodnie z unijnymi procedurami.
Radomszczańskie magazyny wysokiego składowania będą jednymi z najnowocześniejszych w Europie i jedynymi w tej części kontynentu. - Powstaną dwa magazyny. Będą one w pełni zautomatyzowane, zostaną wybudowane w specjalnej, nowoczesnej technologii. Będzie to wyglądać tak, że na wylanym fundamencie zostaną ustawione 40-metrowe regały, następnie te regały zostaną obudowane ścianami. Na nich oprze się konstrukcja dachu - wyjaśnia Artur Krystyniak.
Planowana jest też budowa jednej nowej hali w tradycyjnej technologii, a już istniejący magazyn ma zostać powiększony, wtedy będzie długi na 600 metrów. Na jego tyłach powstanie kolejna hala, z taśmociągiem do transportowania palet.
- Przewidujemy, że cała inwestycja zostanie zakończona do połowy przyszłego roku. Kilka kolejnych miesięcy zajmie proces uruchamiania magazynów i szkolenie pracowników - mówi Artur Krystyniak.
Istniejące już w Radomsku magazyny to centrum dystrybucji na całą Europę Środkową. JYSK wysyła stąd towary do Czech, Słowacji, Słowenii, Węgier, Chorwacji... A w planach jest jeszcze Ukraina i Rumunia. Rozwój firmy spowoduje także wzrost szans na zatrudnienie nowych ludzi. Już teraz w oddziale JYSK w Radomsku pracuje 300 osób. Powstanie nowych magazynów spowoduje, że do 2014 przybędzie kolejnych 300-350 miejsc pracy.
Jacek Dróżdż POLSKA Dziennik Łódzki