Zabraknie miejsc w przedszkolach?

12 Sobota, 08 marca 20143

Ruszył nabór do przedszkoli. Samorządowcy mają twardy orzech do zgryzienia, ustalając kryteria rekrutacji, bowiem według prawa obowiązkiem przedszkolnym muszą być objęte wszystkie pięciolatki, a to może oznaczać, że zabraknie miejsc dla 3- i 4-latków.

Fot. PS nr 20 w Piotrkowie Trybunalskim

Jak wygląda sytuacja w Piotrkowie?

- Dyrektorzy przedszkoli opracowali i my akceptowaliśmy jako organ prowadzący kryteria naboru do przedszkoli. Mam nadzieję, że wielkiego problemu w Piotrkowie nie będzie. Należy pamiętać też o tym, że na terenie miasta funkcjonuje już wiele przedszkoli niepublicznych i tam także rodzice znajdą miejsca dla swoich pociech – mówi Andrzej Kacperek, wiceprezydent miasta.

A te podstawowe kryteria naboru do przedszkoli samorządowych? – Oczywiście zamieszkiwanie na terenie Piotrkowa Trybunalskiego, fakt zatrudnienia obojga rodziców, pewne preferencje będą także dla matek samotnie wychowujących dzieci czy też gdy jest problem z rodzicami i opiekunowie prawni zajmują się dzieckiem, ale także wtedy gdy w przedszkolu przebywa już rodzeństwo. Z przedszkoli będą także mogły korzystać rodziny wielodzietne. Dobra informacja jest taka, że rodzice w pewnych przypadkach będą mogli korzystać z ulg i zwolnień w opłatach - dodaje wiceprezydent Kacperek.

Komentarze (3)

~aka (Gość)12.03.2014 11:50

Uważam, że do przedszkola powinny iść nie tylko te dzieci, których rodzice maja problem z zapewnieniem im opieki na czas swojej pracy. Dziecko, które ma kontakt z rówieśnikami, uczestniczy ciągle w zorganizowanych zabawach, zajęciach, wyjściach, dożo zyskuje. Dlatego możliwość chodzenia do przedszkola powinny mieć wszystkie dzieci, a do rodziców należałby wybór czy chcą by dziecko do niego poszło. Zgadzam się z opinia, ze mamy dużo przedszkoli prywatnych, w niektórych z nich opłaty są nawet niezbyt wysokie, bo zaczynają się od 150zl. Dla jednych to będzie dużo, dla innych przyzwoicie. Jak myślę o swoich wydatkach, to stwierdzam, ze czasem większe kwoty znikają z portfela na głupoty, za które człowiek pluje sobie potem w brodę.

2 0