- Zderzenie pojazdów przy Hali Targowej w Piotrkowie. Kierowca wymusił pierwszeństwo
- Ścieżka rowerowa Piotrków - Przygłów oficjalnie otwarta
- Policja apeluje o bezpieczną podróż podczas świątecznych wyjazdów
- ZUS wypłacił ponad 151,2 tys. świadczeń "Aktywnie w żłobku" na 214,4 mln zł
- Pożar ciężarówki na A1
- Miejskie wigilie w regionie. Piotrków, Bełchatów, Opoczno, Tomaszów, Łódź
- Ponad 1,3 mln zł umorzonej pożyczki
- Wspólne działania policji i straży leśnej. Patrolują okoliczne lasy
- Wyłudzał pieniądze za pomocą BLIK-a
Masz dużą piwnicę? Płać więcej za... śmieci
Najbardziej poszkodowani są mieszkańcy osiedla Górna.
- To uderza w nas wszystkich - mówi Ryszard Ciesielski z ul. Górnej i podaje przykład paranoi, jaką zakończyło się rozumowanie zarządu spółdzielni. - Podzielono członków. My, choć mieszkamy w najgorszych blokach, mamy płacić największy czynsz, bo mamy największe piwnice. Zakładając, że za kontener śmieci zapłacimy 1,5 tys. zł, to za kontener o takiej samej pojemności blok z mniejszymi piwnicami zapłaci 1,2 tys. zł.
Stanisław Pietrucha, prezes "Barbórki", jest nieprzejednany. - Prawo to prawo - mówi. - Ustawa uwłaszczeniowa wyraźnie mówi, że jeżeli piwnice uznaje się za pomieszczenie przynależne, to mają one swój udział we własności, co oznacza, że udział właściciela mieszkania to piwnica plus powierzchnia użytkowa - tłumaczy Pietrucha, dodając, że sprawa jest prosta - płacić trzeba za zwiększony udział.
Choć rozumie oburzenie części członków spółdzielni.
- Podkreślam, części członków, bo ponad 800 mieszkań ma piwnice standardowe 3- lub 3,5-metrowe, a około 120 piwnice o powierzchni 12-16 mkw. - dodaje, tłumacząc, że dla rozliczania budynków wielorodzinnych nie ma idealnie sprawiedliwego systemu rozliczania.
W zeszłym roku spółdzielnia podjęła próbę przejścia na rozliczanie wywozu śmieci od osoby, ale prawie 200 członków nie oddało oświadczeń o liczbie osób w mieszkaniu. Został więc system opłat liczonych za metr. Mieszkańcy osiedla Górna zapowiadają, że będą protestować, aż zarząd zmieni absurdalne przepisy.
Aleksandra Tyczyńska POLSKA Dziennik Łódzki