O nietypowym znalezisku natychmiast powiadomił policję. Kiedy na miejsce przyjechał policyjny pirotechnik, okazało się, że był to uzbrojony pocisk artyleryjski kaliber 105 mm z czasów II Wojny Światowej.
Neutralizacją niewybuchu zajął się patrol saperski z tomaszowskiej jednostki wojskowej.