No to teraz już dokładnie wiemy,że nie masz pojęcia jak to wygląda 1 listopada i w dniach sąsiednich na ul.Partyzantów i Cmentarnej.
Chodniki zajęte są przez stoiska handlowe, a gesty tłum stopa za stopą powolutku przemieszcza się w obu kierunkach.
Wpuszczanie w to autobusu, nawet w jednym kierunku to utopia. Rozumiem,że powoduje tobą troska o osoby starsze,ale nie tędy droga.

Potwierdzam - też mieszkam w tej okolicy i chcąc dojechać do centrum muszę jechać okręzną drogą przez dziurawą Rolniczą,Karolinowską,Łódzką,AK,Słowackiego lub nawet do Piłsudskiego...

00

obiektywnie jako mieszkaniec osiedla mickiewicza powiem Ci, ze Twoje rozwiązanie na nic się zda, zwiększy tylko korki bo ludzie na siłę będą szukać tych miejsc, z doświadczenia wiem jak trudny jest wyjazd z osiedla w dniu Wszystkich Świętych niezależnie czy od ulicą Krętą czy Mickiewicza (na światłach z wojska polskiego robią się takie korki, że samochody stoją do skrzyżowania z partyzantów), nie twierdzę że autobus nie przejedzie odcinkami ulic mickiewicza, partyzantów czy jerozolimskie bo tak jest to możliwe, zapewne powoli, ostrożnie, z wielką precyzją często złością, wieloma złorzeczeniami i z ogromnym trudem Pana kierowcy ale przejedzie, ja twierdzę, że autobus nie przejedzie odcinka partyzantów od lelewela do jerozolimskich, także spacerowej na odcinku kursowania, a ogromne trudności, a może nawet nie uda się przejechać autobusowi odcinka ulicy rolniczej do pętli, czemu? Tłum ludzi, nie wiem czy zdajesz sobie jaki tłum idący ulicą bo nie ma możliwości, żeby tylu ludzi zmieściło się na dwumetrowym chodniku poza tym osoby handlujące i wystarczy, autobusu w godzinach szczytu tam nie wciśniesz, a Twoje twierdzenie, że mieszkańcy Piotrkowa dojeżdżają autobusami jest naiwne. Wielu ludzi jeśli ma jechać z torbami kwiatów czy zniczy wybierze samochód, zresztą dojeżdżać będą może osoby mieszkające daleko na osiedlach ale nie mieszkańcy POW, czy nawet wyzwolenia w ten sposób nie uda się efektywnie zmniejszyć ruchu pieszych bo z autobusów skorzystają raczej ludzie starsi, ewentualnie nie mający alternatywy.

00

Przecież podałem:
wyłączenie z ruchu samochodów ul. Spacerowej i Partyzantów, zakazy zatrzymywania na ul. Jerozolimskiej, Rolniczej i Mickiewicza.
Wtedy spokojnie autobusy by się zmieściły. Piesi chodzą po chodnikach, które nie są zastawione parkującymi samochodami. Samochody przyjezdnych parkują na bezpłatnych w tym okresie parkingach np. na ul. POW, czy w Al. Kopernika, a mieszkańcy Piotrkowa Trybunalskiego dojeżdżają autobusami MZK. To naprawdę nie jest takie trudne, problem jest tylko w mobilizacji służb (straż miejska i policja), które kierowałyby ruchem i nie dopuszczały do zablokowania ww. ulic przez niestosujących się do tymczasowej organizacji ruchu kierowców.
Może tego nie wiesz, ale obecnie linia 0 jeździ koło cmentarzy jednokierunkowo: w kierunku pętli Rolnicza ul. Spacerową i Rolniczą, a powrót ul. Mickiewicza i Partyzantów. Odpada więc problem wymijania się autobusów. Zastanawiające, że w kilkuset polskich miastach dojazd autobusami komunikacji miejskiej jest możliwy, tylko nie u nas.
Przykładowo Tomaszów Mazowiecki:
http://www.tomaszow-maz.pl/mzk/ws13.doc

00

ja już nie wiem czy Ty tak serio czy tylko trolujesz,
jakie "urban legend" jakie pożeranie dzieci, przecież to jest realna sytuacja, która może mieć miejsce jeśli przez taką zatłoczoną ulicę przejeżdża autobus, możliwe jest też że taki autobus potrąci młodą, sprawną osobę, urwie lusterko lub obetrze jakąś osobówkę a już na pewno, że utknie w jakimś korku, tłumie ludzi itp. Jeśli jesteś tak przekonany do swoich racji to powinieneś wczoraj przejechać się ulicą partyzantów lub możesz to zrobić w tym tygodniu, miałbyś namiastkę tego co dzieje się w okresie Wszystkich Świętych, tłumy pieszych na wąskich chodnikach, kierowcy parkujący na pograniczu jezdni i chodnika sprawiają że trzeba bardzo uważać a czasami dwa samochody osobowe nie mogą się wyminąć w tym miejscu. Także proszę Cię jedź, zobacz na własne oczy Tomaszu i przestań pierdzielić głupoty lub podaj jakieś rozwiązanie lub alternatywę.

00

Za dużo się naczytałeś jakichś "urban legend" o tramwajach, które pożerają dzieci.
Czy myślisz, że w innych polskich miastach cmentarze leżą w polach pod lasem, a dojazd do nich prowadzi szerokimi, dwujezdniowymi arteriami?

00

Chyba ciebie też. To twoja "idee fixee", opisywana w psychiatrii.;->
Powinieneś wykazać troche więcej inicjatywy, bo twoje obserwacje sa błędne i niekompletne. Powinieneś w te 362 dni w roku poobserwować ruch na ul Partyzantów od Lelewela do Spacerowej. Zauważyłbyś wtedy,że w chwilach ,kiedy wiecej aut parkuje na ul.Partyzantów , jest duży ruch aut osobowych jezdnią, to przejazd autobusem na tym odcinku to koszmar. Wystarczyłoby zapytać kierowców autobusów jak im się to podoba...A w okresie Święta Zmarłych do tego dołączają się handlujący często wystawiający swój towar aż na jezdni, duży ruch pieszych.
Aż tak trudno to zauważyć?!
Chcesz swoim irracjonalnym uporem doprowadzić do jakiejś tragedii - np.rozgniecenia dziecka kołami autobusu ?!?!
Ale jak widać lepiej gardłować zza komputera.

00

Co to znaczy, że "Partyzantów będzie jednokierunkowa do Białej"?... Chyba chodzi, o Lelewela, bo Partyzantów, jak na razie nie przecina się z Białą. A nawiasem mówiąc rok temu mi tak jakiś złamanas ukradł lusterko. Warto mieć świadomość, że nie wszyscy w tym czasie myślą o zmarłych: 1 listopada dla niektórych to okazja do dużego zarobku (kwiaty, znicze), a jeszcze inni chodzą na cmentarz tylko po to, żeby coś ukraść.

00

Zwróć uwagę na to, że w tym okresie w okolicach cmentarzy jest wzmożony ruch pieszych, wiele więcej stoisk handlowych. Puszczenie "0" na ul. Partyzantów byłoby karkołomne.

00

http://turniejmiast.zumi.pl/

00

Bardzo ciekawe zjawisko fizyczne: przez 362 dni w roku ulice te są wystarczająco szerokie do kursowania tamtędy autobusów linii 0, a na przełomie października i listopada nagle się zwężają. Sądzę, że to zjawisko powinni dokładniej zbadać naukowcy.

00