Mimo prowadzonej od wtorku akcji gaśniczej, w Zelowie wciąż widać ogień oraz ogromne kłęby śmierdzącego dymu. Po wodę samochody strażackie dojeżdżają do zbiornika Patyki, gdzie pracuje pompa wysokiej wydajności, która tankuje zbiorniki.
Z jednej strony składowiska pracuje specjalna koparka z chwytakiem, która sukcesywnie rozkłada palące się materiały, aby łatwiej było je ugasić. Pod uwagę brana jest możliwość ewakuacji pobliskich szkół, jeśli wiatr zmieni kierunek i dym skieruje się w ich stronę.