Darmowa komunikacja w Piotrkowie?

Strefa FM Czwartek, 25 kwietnia 201334
Takie rozwiązanie jeszcze w tym roku zostanie wprowadzone w Żorach na Śląsku. Dyskusje na ten temat prowadzone są także w Gdańsku, Krakowie i Warszawie. - To dobre rozwiązanie dla Piotrkowa - twierdzi radny Tomasz Sokalski.

- Jest to pomysł bardzo dobry, zwłaszcza, że nie kosztowałby miasto bardzo dużo. Dopłata, którą miasto serwuje spółce miejskiej w tej chwili to około 7 milionów 200 tysięcy złotych – mówi Tomasz Sokalski.

Zbigniew Stankowski, prezes MZK w Piotrkowie nie ma jednak złudzeń. Darmowa komunikacja jego zdaniem w Piotrkowie nie jest możliwa.

- Darmowa komunikacja dla kogo? Darmowa dla pasażerów. Nie jest ona natomiast tania, tylko będzie droższa. Jeżeli dzisiaj ktoś płaci dwa złote, płaci za usługę. Jeżeli pasażer nie będzie płacił ceny za bilet, będzie jeździł więcej. W związku z tym autobus nie będzie przewoził 10 osób, tylko 20 lub 30. Wszystko będzie eksploatowało się maksymalnie, wzrośnie zużycie paliwa. Tylko kto za to zapłaci? Znów ci pasażerowie, bo zapłaci gmina, ale pieniądze ściągnie z podatków – mówi Zbigniew Stankowski.

Darmowa komunikacja funkcjonuje obecnie w kilku miejscowościach w Polsce. Pierwszym miastem, które wprowadziło darmowe przejazdy emzetkami była Nysa na Opolszczyźnie.

(Strefa FM)


Zainteresował temat?

12

2


Zobacz również

reklama

Komentarze (34)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Piotrkowianin Piotrkowianinranga18.05.2013 09:09

U nas to nie przejdzie z 1 prostej przyczyny - kolega prezydenta, ten od transportu owiec, poszedłby z torbami, więc urzędasy robią wszystko, żeby komunikacja była jak najdroższa dla pasażerów, jak np. likwidacja ulg w Karcie Miejskiej. Przed likwidacją ulg za przejechanie 1-3 przystanków płaciło się Kartą Miejską od 65 do 80 groszy, a po likwidacji 2 zł, czyli podwyżka wyniosła nawet 207%!

00


ares1 ~ares1 (Gość)18.05.2013 07:49

"." napisał(a):
Kompromisem byłoby wprowadzenie darmowej komunikacji w weekendy i święta... ale to tylko moje zdanie.


Ciekawa propozycja szkoda tylko że nie wypali :(((

00


. ~. (Gość)18.05.2013 07:42

"siwy" napisał(a):
To nie jest zły pomysł. Ale w Nysie władza myśli o wygodzie obywateli, a nie tylko o swojej. Do tej pory budżet miasta pokrywał już 72 proc. kosztów przewoźnika. A rosnące ceny biletów odstraszały kolejnych podróżnych. W tej sytuacji postanowiono, że komunikacja miejska będzie opłacana w całości z budżetu.
Przerwać to błędne koło, bo przecież gdy jeszcze bardziej będą rosnąć ceny biletów, to tym bardziej będzie maleć liczba pasażerów.
Myślę, że gdyby u nas władze miały jaja, to bezpłatna komunikacja ułatwiłaby mieszkańcom. Czytam, że u nich darmowa komunikacja miejska spowoduje, że wydatki miasta wzrosną z 2,4 do 3,3 mln zł rocznie. A cóż to jest? A jakie zyski! U nich jest 12 linii autobusowych.
Warunki więc podobne, ale na to potrzeba trochę odwagi w myśleniu, a nie tylko cichego kombinowania, jak się obłowić i jak dać zarobić kumplom.
Wprowadzić na rok i po tym czasie przeprowadzić bilans zysków i strat, wtedy podjąć ewentualnie jakieś dalsze decyzje w tej kwestii.
Panie Sokalski! panie Dziemdziora! bo przecież innym się nie chce nic robić.
Zero etosu w tym naszym mieście, do roboty wałkonie od przecinania wstęg i opróżniania samorządowego rondla!!

Kompromisem byłoby wprowadzenie darmowej komunikacji w weekendy i święta... ale to tylko moje zdanie.

00


siwy ~siwy (Gość)18.05.2013 02:12

To nie jest zły pomysł. Ale w Nysie władza myśli o wygodzie obywateli, a nie tylko o swojej. Do tej pory budżet miasta pokrywał już 72 proc. kosztów przewoźnika. A rosnące ceny biletów odstraszały kolejnych podróżnych. W tej sytuacji postanowiono, że komunikacja miejska będzie opłacana w całości z budżetu.
Przerwać to błędne koło, bo przecież gdy jeszcze bardziej będą rosnąć ceny biletów, to tym bardziej będzie maleć liczba pasażerów.
Myślę, że gdyby u nas władze miały jaja, to bezpłatna komunikacja ułatwiłaby mieszkańcom. Czytam, że u nich darmowa komunikacja miejska spowoduje, że wydatki miasta wzrosną z 2,4 do 3,3 mln zł rocznie. A cóż to jest? A jakie zyski! U nich jest 12 linii autobusowych.
Warunki więc podobne, ale na to potrzeba trochę odwagi w myśleniu, a nie tylko cichego kombinowania, jak się obłowić i jak dać zarobić kumplom.
Wprowadzić na rok i po tym czasie przeprowadzić bilans zysków i strat, wtedy podjąć ewentualnie jakieś dalsze decyzje w tej kwestii.
Panie Sokalski! panie Dziemdziora! bo przecież innym się nie chce nic robić.
Zero etosu w tym naszym mieście, do roboty wałkonie od przecinania wstęg i opróżniania samorządowego rondla!!
http://piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl/serwisy/8024/1859446,bez-sciemniania-darmowy-autobus-ulicami-mego-miasta-mknie,id,t.html

00


tutaj tutajranga29.04.2013 20:39

"Piotrkowianin" napisał(a):
Po pierwsze primo prezes nie zna ceny biletów, a po drugie primo proponuję podnieść cenę biletów na 5 zł, wtedy chamstwo nie będzie się pchało do autobusów. Taką mam koncepcję. ;)


Ty jakiś zachowawczy jesteś. Ja bym proponowała od 8 zeta w górę. Z leżankami w środku autobusów - mało będzie klientów i leżanki się zmieszczą bez pudła.

00


97-300 97-300ranga29.04.2013 16:39

Panie Sokalski do wyborów jeszcze daleko,przyjdzie czas na populizm.

00


Al Bundy ~Al Bundy (Gość)26.04.2013 16:02

Cytuję:
- Darmowa komunikacja dla kogo? Darmowa dla pasażerów. Nie jest ona natomiast tania, tylko będzie droższa. Jeżeli dzisiaj ktoś płaci dwa złote, płaci za usługę. Jeżeli pasażer nie będzie płacił ceny za bilet, będzie jeździł więcej. W związku z tym autobus nie będzie przewoził 10 osób, tylko 20 lub 30. Wszystko będzie eksploatowało się maksymalnie, wzrośnie zużycie paliwa. Tylko kto za to zapłaci? Znów ci pasażerowie, bo zapłaci gmina, ale pieniądze ściągnie z podatków – mówi Zbigniew Stankowski.


Ciężko skomentować tę wypowiedź...
Taka "darmowa" komunikacja to co prawda czysto socjalistyczne rozwiązanie, ale w sumie w takiej rzeczywistości żyjemy... Jeśli uwzględnić dochody z biletów pomniejszone o koszty ich produkcji i dystrybucji i zatrudnienie kontrolerów, a do tego dotacje od miasta, to w sumie będzie nieduża różnica między komunikacją płatną, a "darmową".
Koncepcja w sumie warta rozważenia, a na pewno wprowadzenia na okres próbny przynajmniej. I tutaj trafnie zauważył Redaktor Maj, że jeżeli już wydawać pieniądze podatników, to lepiej na takie rzeczy, niż na zbytki dla władz.
Pytanie tylko, co jest priorytetem? Jeśli za priorytet postawić ochronę środowiska i zmniejszenie korków w mieście, to darmowa komunikacja będzie najlepszym rozwiązaniem. Pytanie tylko, co na to ten czosnkowy pseudominister od finansów, bo przecież gdy miasta zaczną kolejno wprowadzać takie rozwiązania, to mu znacznie spadną dochody z podatków od paliw. A zważywszy, że osobnik ów plan budżetu opiera nawet na potencjalnych wpływach z mandatów, to może się okazać, że wysmażą jakąś ustawę zakazującą takich praktyk, albo obciążającą samorządy dodatkowymi podatkami - w tym kraju jest to bardzo prawdopodobne!
W Piotrkowie to rozwiązanie na pewno zaszkodziłoby bezpośrednio minibusiarzom, a podobno jeden jest blisko zaprzyjaźniony z prezydentem, więc ciekawe jak prezydent się do tego całego pomysłu ustosunkuje?
Moje zdanie jest takie: niech wprowadzą takie rozwiązanie na próbę, powiedzmy na pół roku. Jeśli się to sprawdzi, a pozytywne efekty okażą się na tyle wymierne, że miasto na tym zyska, to należy wtedy pozostać przy takim rozwiązaniu. Jeśli z jakichś powodów się to nie sprawdzi, to przecież zawsze będzie można wrócić do starego systemu, prawda?
I jeszcze jedno - niech rozkład jazdy będzie dostosowany do potrzeb mieszkańców, a nie jeden kurs na pół godziny, godzinę, a czasem i rzadziej. Przy takiej częstotliwości może się okazać, że nawet "za darmo" wielu osobom nie będzie "opłacało się" jeździć... Niech przede wszystkim uwzględnią rozmieszczenie zakładów pracy i godziny w jakich ludzie tam pracują - podam przykład: choćbym nie wiem jak kombinował, to w tym mieście do roboty komunikacją miejską nie dojadę. I coś naprawdę jest na rzeczy, bo do poprzedniego miejsca pracy też dojechać nie mogłem. Więc jak już mają wprowadzać taką nowość, to niech to zrobią "z głową".

00


MANiek ~MANiek (Gość)26.04.2013 14:19

dpd:
Z Wierzej ok. godziny 13 w dzień powszedni jest czym jechać, proszę bardzo: 12:10, 12:19, 12:30, 12:39, 12:50, 12:59 - w sumie takt 10-minutowy.
A minibusów na mieście widzę właśnie coraz MNIEJ, dzięki Bogu!

00


kierowiec ~kierowiec (Gość)26.04.2013 10:04

no tak ,najlepiej jakby autobus jezdzil pusty to by byla oszczednosc bo by sie nie eksploatowal wcale i nic nie palił.

00


dpd ~dpd (Gość)26.04.2013 09:49

nic dziwnego,ze w autobusach pustka panie prezesie... tym 10 osobom w autobusie mialo po prostu czas aby czekac pol godziny na jakis autobus bo milay czas.brak rozkladow jazdy na przystanku i wciza spozniajace sie autobusy zmusily mnie na korzystanie z minibusow. jezdza po prostu czesciej! niech pan sprobuje wydostac sie z Wierzej ok godziny 13.00 w dzien powszedni... powodzenia...

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat