Opracowali projekt transportu – można zgłaszać uwagi

Niedziela, 15 lipca 20125
Piotrków opracował projekt „Planu zrównoważonego rozwoju piotrkowskiego transportu publicznego do 2020 roku”. Zanim jednak radni przyjmą plan mieszkańcy mogą zapoznać się z jego zapisami i zgłosić ewentualne uwagi.

- 16 grudnia 2010 roku Sejm RP uchwalił ustawę o publicznym transporcie zbiorowym. W artykule 8 określono główne zadania jednostki odpowiedzialnej za organizację transportu zbiorowego. Wśród nich znalazło się planowanie rozwoju transportu. Piotrkowski projekt, przygotowany przez Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji obejmuje nie tylko nasze miasto, ale również ościenne gminy, które podpisały z władzami Piotrkowa porozumienia w zakresie lokalnego transportu zbiorowego – informuje Jarosław Bąkowicz z Zespołu Rzecznika Prasowego Prezydenta Miasta.

 TUTAJ można zobaczyć projekt

- Podczas przygotowywania projektu wzięto pod uwagę nie tylko efektywność ekonomiczno-finansową, ale również rozwój rozwiązań proekologicznych i redukcję negatywnego oddziaływania transportu na środowisko naturalne – zaznacza Bąkowicz.

Mieszkańcy jeszcze przez blisko dwa tygodnie (do 25 lipca) mogą zgłaszać uwagi do projektu planu transportowego wyłącznie w formie pisemnej. Po wyłożeniu do wglądu i naniesieniu ewentualnych uwag projekt musi zostać przyjęty przez Radę Miasta.


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

Komentarze (5)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Piotrkowianin Piotrkowianinranga17.07.2012 19:05

"Al-Bundy" napisał(a):
W Łodzi bilety czasowe są od co najmniej kilkunastu lat.

Akurat Łódź, miasto 10-krotnie większe od Piotrkowa Trybunalskiego, to nie najlepsze porównanie. Ale bilety czasowe wprowadzono od 1.07.2012 r. w 67-tysięcznym Chełmie: http://www.cla.net.pl/07_info/2012-06-05b_info.jpg

00


Al Bundy ~Al Bundy (Gość)16.07.2012 20:20

W Łodzi bilety czasowe są od co najmniej kilkunastu lat. Bardzo fajna rzecz - kasujesz bilet, przejeżdżasz kilka przystanków, potem przesiadasz się w inny tramwaj czy autobus i jedziesz do celu. Gdy bilet jest ważny tylko w jednym pojeździe, przesiadki są mało opłacalne. Bilet miesięczny sieciowy to trochę za mało, by zachęcić ludzi do korzystania z komunikacji (aczkolwiek bardzo korzystne rozwiązanie dla tych, którzy dużo jeżdżą), ale jednorazowe czasowe uważam za dobre rozwiązanie.

00


Piotrkowianin Piotrkowianinranga16.07.2012 20:02

"Al-Bundy" napisał(a):
Podsumowując, potrzeba przemyślanego układu linii autobusowych i przede wszystkim biletów czasowych z możliwością przesiadek.

Mądre słowa. Szkoda, że w MZK i w MZDiK-u tego nie rozumieją. A np. MZK Tomaszów Mazowiecki wprowadził bilety 24-godzinne chyba z 1,5 roku temu.

00


Al Bundy ~Al Bundy (Gość)16.07.2012 15:02

Napisany został siedemdziesięcioczterostronicowy elaborat (czyli obszerniejszy niż niejedna praca magisterska), z którego niewiele w sumie wynika. Analiza rozmaitych struktur i zależności oparta w dużym stopniu na prognozach.

Cytuję:
- Podczas przygotowywania projektu wzięto pod uwagę nie tylko efektywność ekonomiczno-finansową, ale również rozwój rozwiązań proekologicznych i redukcję negatywnego oddziaływania transportu na środowisko naturalne – zaznacza Bąkowicz.


Przy takim podejściu najlepiej całkiem zlikwidować komunikację publiczną i niepotrzebne będą takie analizy.
Nie wiem po co w tym opracowaniu analiza emisji tlenków siarki, azotu czy węgla w mieście? Przecież to wynika bezpośrednio z używanych rozwiązań w kwestii ogrzewania, konstrukcji silników w pojazdach czy przemysłu jaki jeszcze pozostał. Nie widzę sensu, aby opracowanie dotyczące transportu publicznego musiało uwzględniać takie zagadnienia.
Dobrze zorganizowana komunikacja miejska mogłaby sprawić, że korzystanie z niej dla mieszkańców byłoby bardziej korzystne niż z własnych samochodów. W tym celu sensowne byłoby zorganizowanie jakiejś jednej czy dwóch linii "okólnych" oraz kilku linii łączących centrum (np. dworzec) z odległymi rejonami (mogą być to linie podmiejskie nawet). Do tego konieczne byłoby wprowadzenie biletów czasowych (pół-, jedno-, dwugodzinnych czy całodobowych), aby pasażer mógł się swobodnie przesiadać pomiędzy liniami. Przebieg linii i częstość kursów powinna być dostosowana do aktualnych potrzeb pasażerów. Zmiany można wprowadzać na bieżąco, nie potrzeba do tego opracowań na osiem lat do przodu... Co ciekawe, opracowanie przewiduje, że komunikacja nadal będzie nierentowna i trzeba będzie do niej dopłacać...
Obecnie "emzetkami" jeżdżą głównie "czasowi" emeryci - czyli ci, którzy płacą ulgowo lub jeżdżą za darmo. Jeżeli ktoś musi stać 20 minut na przystanku, przejedzie na jednym bilecie dwa kilometry, a pozostałe dwa musi przejść pieszo, to nie dziwne, że zazwyczaj rezygnuje z przejazdu i woli iść pieszo lub jechać swoim samochodem. Gdyby częstość kursów była większa, a na tym samym bilecie możnaby się przesiąść, by dojechać do celu, to zainteresowanie "emzetkami" byłoby większe również wśród młodych, czyli tych, którzy płacą za przejazd.
Jeśli miasto chce się opierać na wydumanych opracowaniach, a nie na rzeczywistych potrzebach mieszkańców, to do komunikacji będzie dopłacać coraz więcej, a pasażerowie i tak będą niezadowoleni.
Podsumowując, potrzeba przemyślanego układu linii autobusowych i przede wszystkim biletów czasowych z możliwością przesiadek.

00


broda ~broda (Gość)16.07.2012 10:35

Papier przyjmie wszystko, a ile z tych pobożnych życzeń zostanie zrealizowanych - czas pokaże.
Brak mi projektu dotyczącego: "Planu zrównoważonego rozwoju przemysłu i zmniejszenia do minimum bezrobocia do 2020 roku".

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat