Niewielkie zapomogi i nie dla wszystkich rolników

Dziennik Łódzki Czwartek, 18 września 20083
Milion złotych dla rolników z terenów ogarniętych kataklizmem przeznacza Fundusz Składkowy Ubezpieczenia Społecznego Rolników. Kiedy taka informacja pojawiła się zaledwie cztery dni po huraganie, niejeden rolnik, który stracił zabudowania gospodarcze, maszyny i zboże dopiero co zwiezione po żniwach, odetchnął z ulgą. Dziś, miesiąc po tragedii, ludzie wciąż nie mogą zapomnieć o nawałnicy. Wciąż mają przed oczami szkody, które wyrządziła.
www.dziennik.lodz.plwww.dziennik.lodz.pl

Okazuje się, że zapomogi z Funduszu Składkowego mogą otrzymać tylko rolnicy ubezpieczeni w KRUS i tzw. świadczeniobiorcy. Wnioski są weryfikowane, rolnik, który nie opłaca składek, nie otrzyma pomocy. - Od dziecka użytkuję ziemię po mamie, ale że jestem na rencie i płacę ZUS, to nic nie dostanę - mówi z goryczą Jan Wozignój ze Starej Wsi, w gm. Rozprza. - A zniszczone u mnie praktycznie wszystko. Ech, nie chce się nawet wymieniać... Rolnik jestem, a zostaję bez pomocy. Tak nas podzielili, nawet w obliczu tragedii...

Ponieważ milion złotych przeznaczono na cały kraj, to po podziale wychodzi, że uprawniony rolnik dostanie tylko 2 tys. zł. Teresa Misztela, sołtys Starej Wsi, mówi, że dobre i tyle, chociaż na pierwsze naprawy już musiała wydać 16 tys. zł. Zwraca jedynie uwagę, że tygodnie mijają, a obiecanych pieniędzy nie ma. - Mam pozrywane dachy z budynków gospodarczych, ze stodoły, z obory niewiele zostało. Blachy poprzygniatały maszyny, to zboże co nie wywiało, to zamokło, cztery tony tego było - kobieta zawiesza głos i kiwa głową. - Pamiętam jeszcze obietnice, że w stu procentach pokryją straty.

Wnioski o zapomogi można składać do końca września. Jednak w powiecie piotrkowskim, pracownicy Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Rolniczego w Piotrkowie sami pojechali do poszkodowanych rolników spisać wnioski, by rolnicy pochłonięci naprawianiem szkód, nie musieli fatygować się do miasta. Trwa teraz weryfikacja tych wniosków.

Wojciech Jaskuła, zastępca kierownika KRUS w Piotrkowie, ubolewa, że sprawa się przeciąga i tłumaczy: - Troszkę wyszliśmy przed szereg, sądziliśmy, że jadąc do rolników będzie szybciej. Musieliśmy jednak jeszcze później czekać na protokoły strat z gmin Rozprza i Gorzkowice. Ta pierwsza już dostarczyła, druga trochę się spóźnia. Nie wiemy też dokładnie, kiedy pieniądze zostaną wypłacone, bo odbywa się to za pośrednictwem izb rolniczych.

- Wynikło nieporozumienie, sądziliśmy, że chodzi o protokoły rzeczoznawców, a okazało się, że wystarczą te spisane zaraz po tragedii przez gminne komisje. Sprawa się wyjaśniła i już dostarczyliśmy protokoły - wyjaśnia zastępca wójta Gorzkowic Robert Kukulski.

Na blisko 200 poszkodowanych rolników w powiecie piotrkowskim wnioski podpisano z 62. W Starej Wsi na 40 gospodarstw uprawnionych jest tylko 5, lepiej wygląda to w kilku wsiach gm. Gorzkowice.

W pow. radomszczańskim rolnicy sami musieli udać się do oddziału KRUS, ale już pierwsi mieszkańcy gminy Gomunice dostali po 2 tys. zł.
Kukulski dodaje, że gmina przygotowuje wnioski także do wydziału rolnictwa Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi. - Mamy zapewnienia, że pokryją całość strat oraz że skorzystać będą mogli wszyscy poszkodowani rolnicy. Ale szczegółów nie znamy - zastrzega Kukulski.

Daniel Dybalski z Urzędu Gminy w Rozprzy mówi jednak, że dochodzą ich słuchy, że ta pomoc będzie skierowana też tylko dla rolników ubezpieczonych w KRUS. - Potwierdzenia dotąd jednak nie mamy - dodaje.

Aleksandra Tyczyńska  -  POLSKA Dziennik Łódzki

Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

Komentarze (3)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

życzliwy ~życzliwy (Gość)23.03.2009 08:45

ci co tutaj się wypowiadają nie mają pojęcia o rolnictwie a dopłaty możecie dostać jest dużo ziemi której nikt nie uprawia więc zawijać rękawy i do roboty a nie zazdrościć

01


Aman ~Aman (Gość)18.09.2008 11:51

Groszowy KRUS i pomoc w razie kataklizmu. Oby tak dalej. Nagradzać tych którzy się nie ubezpieczają i płacą znikome ubezpieczenia w KRUS. Dawać dopłaty z Unii i wysłuchiwać narzekać, że mało co jest opłacalne. Oby tak dalej.

10


Miastowa ~Miastowa (Gość)18.09.2008 08:56

Gdyby ubezpieczyli sobie gospodarstwa nie byłoby teraz płaczu. Każdy rozsądny człowiek ma swoje mienie ubezpieczone.

10


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat