Rodzina Katyńska od 15 lat przypomina radomszczanom o tragicznej historii Golgoty Wschodu. To prężnie działające stowarzyszenie.
- Myślę, że mamy się czym poszczycić. Owoców naszej pracy jest naprawdę dużo. Widać nas. Wiele imprez organizujemy sami, ale też pomagają nam też życzliwi ludzie. Rodzą się też nowe pomysły i przedsięwzięcia. Cieszy mnie też duże zaangażowanie szkół, młodzieży w poznawanie tej prawdy - podsumowuje Elżbieta Mikołajczuk, przewodnicząca koła.
Nasza rozmówczyni przyznaje też, jak tragiczną datą w najnowszej historii Polski dla stowarzyszenia był 10 kwietnia 2010 roku.
- W katastrofie samolotu w Smoleńsku zginęło wiele osób z naszego środowiska, z Rodziny Katyńskiej. Zginęli ludzie osoby, którzy nam pomagali np. pan Przewoźnik, zginął nasz kapelan ksiądz Kwaśnik. Bardzo to przeżyliśmy – mówi.
Radomszczańskie koło skupiało kiedyś 40 członków, obecnie liczy 30 osób.
(jd)