metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
Przewodniczący zdrowo-rozsądkowy ~Przewodniczący zdrowo-rozsądkowy (Gość)15.01.2014 09:14

"Przewodniczaca-R.R.-II-LO" napisał(a):
nagonce na szkołę


To nie nagonka na szkołę, ale dyskusja o "kosmicznych" kosztach.

"Przewodniczaca-R.R.-II-LO" napisał(a):
Można było zgłosić swoje propozycje odnośnie wysokości opłat, listy zaproszonych gości itp.


A dlaczego nie w sprawie wyboru domu weselnego?

"Przewodniczaca-R.R.-II-LO" napisał(a):
"bawić się" w szkalowanie dyrekcji


Nikt nie szkaluje dyrekcji, chodzi o rzeczową dyskusję, a gwarantuję Pani, że każdy chciałby mieć w pracy tylko tak banalne problemu jak dyrekcja szkoły. Ludzie walczą o każdą złotówkę, a dla dyrekcji - na ciepłych etatach - problemem jest studniówka. Ojej!

"Przewodniczaca-R.R.-II-LO" napisał(a):
językiem ludzi cywilizowanych


Jak wielokrotnie w swoich programach zaznaczał prof. Miodek, internet dopuszcza w tym temacie dowolność. Taka jest jego idea.

"Przewodniczaca-R.R.-II-LO" napisał(a):
Jeśli chodzi o wysokość składki, została ustalona przez rodziców. nie mieszajcie do tego dyrekcji i nauczycieli.


Czy to Pani jest tą osobą, która ugrywa coś na boku? Może to Pani popierała tę a nie inną zaprzyjaźnioną firmę? Szanowna Pani - wesele kosztuje 500 zł, sylwester 300 zł, proszę więc wytłumaczyć co zrobiła Pani, że studniówka 480?

"Przewodniczaca-R.R.-II-LO" napisał(a):
Żyłujecie rodziców


Skoro jest Pani matką, czy miałaby Pani sumienie odmówić dziecku? Chciałaby Pani, aby Pani dziecko czuło się gorsze?

"Przewodniczaca-R.R.-II-LO" napisał(a):
Ilu jest nauczycieli, którzy troszczą się o Waszą przyszłość


To jest ich praca. Dzień w dzień - na podobnej zasadzie - musielibyśmy "dziękować" policji (dba o nasze bezpieczeństwo), służbie zdrowia, urzędnikom, kierowcom MZK itd. Przypominam Pani ponadto, że nauczyciele nie robią tego za darmo.

"Przewodniczaca-R.R.-II-LO" napisał(a):
Mówicie o 18 godzinach pracy nauczyciela, zapominając o sprawdzaniu przez nich Waszych klasówek


Księgowy też przynosi pracę do domu, a nikt nie robi "zadymy". Poza tym - będąc nauczycielem i mając taką umowę o pracę, jest się świadomym jej trybu. Nikt nie jest nauczycielem "na siłę". Jeśli nie odpowiadają warunki pracy, zawsze można odejść. Zresztą - przydałyby się miejsca pracy dla młodych.

"Przewodniczaca-R.R.-II-LO" napisał(a):
Zły to ptak, co własne gniazdo kala.


Przywołuje Pani porzekadła zgodne z XIX-wieczną mentalnością. Dziś - jeśli nie podejmiemy dyskusji w (wolnych) mediach - nie zmienimy systemu.
Otwórz oczy Kobieto - przejdź się po mieście - zobacz biedę, kryzys i żebry na Słowackiego. Skąd brać pieniądze? Cieszę się, że Pani się powodzi, ale niech Pani przyjmie do wiadomości, że nie wszyscy są w tak szczęśliwej sytuacji!

00


mmm ~mmm (Gość)15.01.2014 09:17

"zadowolony-z-zycia" napisał(a):
~zadowolony z życia


Skoro mnie obraziłeś, odpowiem - widzę, że jedyną książką, jaką przeczytałeś w życiu było: "Poczytaj mi mamo".

00


amur ~amur (Gość)15.01.2014 09:39

"dariusz-chetkowski" napisał(a):
Moim zdaniem, zbyt pochopnie nie należy rezygnować z ich obecności. Mogliby wejść tylko na tzw. część wstępną (wtedy nie trzeba by za nich płacić). Dyrektor wygłosiłby przemówienie, wychowawcy stanęliby do wspólnego zdjęcia z klasami, otarli łzę wzruszenia podczas poloneza. Po tym wszystkim musieliby jednak wyjść z sali.


Dobre. Popieram. Byłby to dowód na to, kto przychodzi z sentymentu, a kto jedynie na biesiadę. Niemniej - patrząc realistycznie - przyszłoby może 10% całości.

00


Odwołuje się do treści artykułu ~Odwołuje się do treści artykułu (Gość)15.01.2014 09:56

Ciekawe dlaczego w Tomaszowie da się zoorganizować 2-dniową imprezę, z muzyką na żywo, za 560 zł, kiedy w Piotrkowie - 1-dniowa, z dj, kosztuje 480? Zastanawiające.

00


równiez nauczyciel ~równiez nauczyciel (Gość)15.01.2014 10:50

Szanowni Państwo,
czy macie odrobinę odwagi cywilnej, aby się podpisać (prawdziwym) nazwiskiem i imieniem pod tym co piszecie.
w przeciwnym wypadku cała ta afera, w której bierzecie udział może być wyssana z palca, przez jednego prowodyra.
Dlatego. Odwagi. Jak coś piszecie z przekonania, to proszę się pod tym podpisać. Wszystkie inne wpisy są dla mnie tylko i wyłącznie stekiem kłamstw.
Osobom, czytającym poddaję to pod rozwagę.
Ludzie, co chcecie, żebym Wam napisał? O kim? O czym? w jakim świetle?
Podajcie temat, a dam Wam pożywkę do sensacji.
Napiszę, cokolwiek chcecie przeczytać i też podpiszę się ANONIMOWO.
Na tym kończę mój udział w tej żenadzie.
z poważaniem
Tomasz Karoliński

00


absolwentka-obiektywna ~absolwentka-obiektywna (Gość)15.01.2014 11:31

Drogi Panie Tomku!
Korzystając z sytuacji: Jako absolwentka szkoły w której obecnie Pan uczy, pozwolę sobie powiedzieć kilka rzeczy, które nie bezpośrednio są związane z tą sprawą.
Jeśli chodzi o Pana ( nie podlizując się, gdyż nie mam z tego obecnie żadnych korzyści)- darze Pana – jako człowieka i jako nauczyciela- ogromnym szacunkiem. Każdą lekcje prowadził Pan z zapałem i poświęceniem ( nie patrząc na to, że są to lekcje w szkole, nie prywatne). Jeżeli człowiek tylko chce się uczyć, to bez dodatkowych zajęć po lekcjach Pana jest w stanie zdać maturę z niemieckiego z bardzo dobrym wynikiem. Jest Pan jednym z bardzo niewielu nauczycieli z tej szkoły, którzy się starają i uczą. Gdybym miła ich policzyć na palcach jednej reki to jeszcze zostałyby mi wolne palce. Czy to nie jest smutne? Czy tak powinno być? Czy nauczyciele wybierając ten zawód nie powinni mieć innego podejścia do zajęć i uczniów? Dlaczego tylko potrafią uczyć na lekcjach prywatnych? Dlaczego czasem nawet nie chce im się prowadzić lekcji?
Ja tutaj widzę problem. To nie problem studniówki. To problem podejścia nauczycieli. Tego że uczniowie muszą się uczyć dodatkowo, aby zdać maturę. Niech Pan zapyta uczniów ( np. biochemu) czy chodzą na dodatkowe zajęcia z biologii? – odpowiedz brzmi NIE! Nie muszą, bo nauczycielka z biologii również uczy. A czemu nie uczą inni- chemicy, angliści, matematycy( nie wszyscy), germaniści czy fizycy…..Czemu? Jak uczniowie maja szanować tych nauczycieli? Nauczyciele jako duża grupa społeczna, niegdyś bardzo szanowana dziś traci szacunek- Proszę mi uwierzyć, to nie wina uczniów to wasza wina i waszego podejścia ( poza wyjątkami). !
Dziś będąc studentkom, mogą obiektywnie ocenić: stwierdzam z ogromnym smutkiem, że szacunkiem darze tylko 3 nauczycieli z tej szkoły. Czy tak powinno być? Warto się nad tym zastanowić i może coś zmienić.
Wracając do studniówki- moim zdaniem tu chodzi o to, że jeśli przez 3 lata uczniowie nie czuli, że nauczyciele się starają to i oni nie chcą z Wami spędzać tej studniówki.

00


zadowolony z życia ~zadowolony z życia (Gość)15.01.2014 11:33

Muszę napisać, że takiej ilości wpisów bez najmniejszego sensu dawno nie widziałem: porady młodych prawników, którzy nie przeczytali tego o czym się wypowiadają, "słusznie zagniewanych" niby-rodziców oraz niby-maturzystów, etc. Na samym szczycie listy jest jednak ostatnia wypowiedź mmm i hit: "Przewodniczący zdrowo-rozsądkowy". To wprost niewiarygodne, że w ludzkim umyśle może się zrodzić chęć pisania takich bzdur. I co ciekawe, ilość włożonej pracy - cytowanie nie jest proste na tym forum! Znamienne jest, że "zdrowo-rozsądkowy" nie żałował czasu na cytowanie, ale zaoszczędził czas na czytanie wcześniejszych postów, gdzie jego poglądy i tezy zostały "rozmarowane" jak masło na chlebie. Takie podejście pokazuje, że nie jest celem merytoryczna dyskusja, a jedynie pieniactwo. Przychylam się do poglądu, że banda zawistników zazdrości tej pięknej uroczystości maturzystom. Wykonując swoje proste zawody, gdzie nie czeka ich już nic miłego, fajnego, bez wizji na poprawę swojego losu zazdroszczą młodym ludziom wieku, zapału i perspektyw. Bo nie mam watpliwości, że obecnie młodzi ludzie będą mądrzejsi - widzą co się dzieje...

00


absolwentka-obiektywna ~absolwentka-obiektywna (Gość)15.01.2014 11:37

Mam nadzieję,że Pan to przeczyta. Myślę, że swoja wypowiedzią nikogo nie obraziłam. Mam tylko nadzieję,że niektórzy zastanowią się nad tym co robią............

00


zadowolony z życia ~zadowolony z życia (Gość)15.01.2014 11:50

"absolwentkaobiektywna" napisał(a):
To problem podejścia nauczycieli. Tego że uczniowie muszą się uczyć dodatkowo, aby zdać maturę.

Akurat nie ma to żadnego związku z pracą nauczycieli. Po ostatniej modyfikacji programu nauczania z biologii uczeń pragnacy studiować medycynę praktycznie nie ma żadnych szans zdać na odpowiednim poziomie bez dodatkowych lekcji. Proszę nie wypisywać bzdur. To nie "obiektywna absolwentka" poniesie odpowiedzialność za wypisywanie tez na tematy o których nie ma pojęcia. Proponuję się zainteresować co też się zmieniło w tym roku! ! ! Bardzo ciekawa sprawa, przy okazji. Temat na poważną rozmowę.

00


Chuck Norris ~Chuck Norris (Gość)15.01.2014 12:07

Dzień dobry,
Chciałbym Państwa uroczyście powitać w Internecie :)
PS. Może to będzie dla niektórych szok, ale uwaga- nie jestem prawdziwym Chuckiem Norrisem :)

00


Nowy komentarz
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat