metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
ŻwirekPodMuchomorek ~ŻwirekPodMuchomorek (Gość)29.03.2024 15:33

Przecież w tym oświadczeniu Kauflandu nie ma nic na temat pracy w centrum dystrybucyjnym, a jedynie na temat pracy w marketach. Czyli taka odpowiedź wymijająca, zupełnie nie na temat.
Nie wiem, jakie warunki pracy są w tamtejszym magazynie, podejrzewam jednak, że pracownicy sami na siebie bata ukręcili, a teraz biadolą. Kilkanaście lat temu pracowałem przez blisko cztery lata w innym takim wielkim magazynie (tym, który jako pierwszy się u nas otworzył), więc wiem, jak wygląda praca w takim miejscu. Pracownicy ścigali się jak głupi, żeby mieć lepszą "produktywność", bo od tego było parę złotych premii. A normy były tak skonstruowane, że nawet jak ktoś ostro zapierdzielał, to miał ową produktywność rzędu 80-90%. Niektórzy nawet kombinowali robiąc dziwne operacje, żeby produktywność podbić. Naiwniacy się ścigali, a firma podnosiła normy, no bo skoro jeden pokazał, że da się, to chyba inni też mogą, prawda? Pamiętam, jak kiedyś przyjechała delegacja z oddziału firmy u naszych zachodnich sąsiadów, żeby zobaczyć jakim cudem u nas się takie normy wyrabia. Bo sytuacja wyglądała tak, że tam wyrabiano o połowę mniej, a zarobki były czterokrotnie wyższe. Z opowieści starszych pracowników wiedziałem, że kiedy magazyn ruszał, to normy były znacznie niższe, i każdy na spokojnie je wyrabiał. A potem stopniowo pojawiły się palanty, co to zaczęły "bić rekordy". No i machina ruszyła. To tak pokrótce, nie chcę zanudzać wspomnieniami, bo takich dziwnych historii mógłbym opowiedzieć więcej. Podejrzewam, że w magazynie Kauflandu było podobnie. Przez lata normy rosły, aż urosły do takiego poziomu, że na dłuższą metę pociągnąć się nie da, i stąd ten cały protest. Firmie się nie dziwię, bo zapewne kieruje się zasadą "masz frajera, to go duś" (i słusznie, bo na tym polega kapitalizm), ale czy pracownicy rozumieją, że sami sobie zgotowali ten los?
Firma prywatna, przymusu pracy nie ma, zawsze można złożyć wypowiedzenie i iść gdzie indziej. Blokada publicznych dróg nie jest w tym przypadku rozwiązaniem.
P.S. Obecnie pracuję również w prywatnej firmie, gdzie też żadnych związków zawodowych nie ma, i uważam, że jest to zupełnie NORMALNE. Wszystkie związki na Powązki!

111


Zibi po ~Zibi po (Gość)29.03.2024 18:24

Czy już wszyscy będą blokować drogi czy tym ludziom już odbija

43


go?ć_gość ~go?ć_gość (Gość)29.03.2024 18:34

Na zdjęciach widać nie więcej jak 10 osób, nawet transparentów nie miał kto trzymać to poprzyczepiali do samochodów lub postawili na barierkach. Żenada, że taka grupka może zablokować większość i policja nic z tym nie robi. Gdzie są pozostali pracownicy? Pracowali w tym czasie? To czemu nie zablokowaliście pracy własnej firmy. Przecież Niemiec wychodzi na to, że nawet nie odczuł protestu skoro wszystko szło jak normalnie. Samochody do własnej firmy też przepuszczaliście?

53


Piko ~Piko (Gość)29.03.2024 19:42

Droge zablokowali a ciężarówki z dostawami i wysyłka Kauflandu jeździły. Żenada. Bramę zablokujcie a nie drogę. Pomysłodawca tej farsy nie pomyślał nad tematem

52


go?ć_bodzio ~go?ć_bodzio (Gość)29.03.2024 15:17

Zwykły pracownik jest niewolnikiem dla Panów kierowników i dyrekcji. Oto Polska właśnie

171


Wizjoner ~Wizjoner (Gość)29.03.2024 20:34

Sami sobie zgotowaliscie ten los ,jesteście bez ambicji nauczyliście się tylko w życiu jeździć wózkiem i tylko to umiecie robić i będziecie robić do końca życia więc proszę nie płakać ze jesteście niewolnikami

01


goœć_gość ~goœć_gość (Gość)29.03.2024 20:50

Przyjrzyjcie się uważnie zdjęciom. Przecież protestujących jest tam w sumie aż 5 osób. Żenada. Czyli nawet w magazynie Kauflandu nie zebrali chętnych na protest i chyba firma pracowała normalnie. Żenada do kwadratu. To czemu utrudnialiście życie zwykłym ludziom ?

21


Adamo ~Adamo (Gość)29.03.2024 14:56

Ten magazyn zszedł na psy. Kierownicy i derektorzy obstawieni po rodzinie zarabiaja krocie a reszta za grosze ma na nich robić

130


gos ~gos (Gość)29.03.2024 21:28

Taka garstka osób chciała się pokazać na zdjęciach. Co na tej drodze chcieli uzyskać. Przed 15 października tak im było dobrze a teraz nagle się zmieniło. Status materialny im się pogorszył, czy tęsknią za poprzednią władzą.

22


Kranik2000 ~Kranik2000 (Gość)29.03.2024 21:34

Ostatnie 3 lata to największy wał w nowoczesnej historii Polski, dochody ze wzrostu cen w 3/4 trafiły do firm, zarówno lokalnych Januszy, jak i dużego międzynarodowego biznesu.
Polska jest drugim największym na Starym Kontynencie rynkiem Mercedesa-Maybacha Klasy S, kosztującego minimum prawie milion złotych, a nowych BMW rejestruje się u nas prawie cztery razy więcej niż Fiatów.

20


Nowy komentarz
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat