Takiego też ci nie dam dlatego ja nie twierdzę, że nie żyje ani też, że żyje jak Ty. Jest zaginiony i taką wersję przyjmuję bez dywagacji jaki jest jego stan "fizyczny". Nadzieja umiera ostatnia, a rodzina zapewne chciałaby go widzieć żywego i całego a jeżeli już nie to chociaż móc pochować ciało. Ale na razie takiej myśli nie dopuszczam. trzeba być powściągliwym w wyrażaniu pewnych sądów na temat spraw co do których nie mamy pewności ani dowodów. Jeżeli gość zaginął tydzień temu i ktoś go widział to dlaczego do niego nie podszedł i nie pogadał o tym co robi i jakie zamieszanie wywołał swoim zniknięciem. Ale na pewno nie wypisywałbym, że mam dowód na to, że żyje jak Ty to zrobiłeś.
Rozumiem, że nieraz ponoszą nas emocje i nie winie za to nikogo ale ważne jest by przyznać się, że się trochę zagalopowało. I tyle.
cytat Dziennika Łódzkiego :"Nadzieja, że Przemek się odnajdzie, miesza się z powątpiewaniem, kiedy czują, że policja robi za mało, że nie prowadzi tak intensywnych poszukiwań, jak by mogła. Sami czują się bezsilni, choć wciąż dzwonią do kolegów Przemka, szukają osoby, która widziała go jako ostatnia, rozwieszają plakaty ze zdjęciem chłopaka, m.in. na piotrkowskich dworcach PKS i PKP."
Nie rozumiem jednej rzeczy...;|
Dlaczego jego koledzy nic nie wiedzą .? i mają sprzeczne zeznania ? skoro pojechał z nimi to pewnie też "miał" zamiar wrócić .;/ Więc oni muszą wiedzieć coś więcej na ten temat ! czy policja nie może ich przycisnąć !
zgadzam się z tym w 100 % .
skoro go ktoś widział nie mógł podejść ?
pff.. Ja nie twierdzę że on żyje w 100 %.
ale lepiej mieć dobre myśli niż złe tak jak tam ktoś niżej twierdzi że informacja jest potwierdzona i on nie żyje .
Wydaje mi się że Policja robi w tym kierunku za mało !
Powinni przycisnąć jego kolegów bardziej ! Zdecydowanie ...
a mnie sie wydaje ze po prostu zobaczyl tam cos czego widziec nie powinien i .. ale jestem dobrej mysli
co masz na myśli ?;>
Ponad 4 lata temu też zaginął jeden z mieszkańców Rozprzy i, z tego co wiem, do tej pory się nie odnalazł: http://www.epiotrkow.pl/news/Zaginal-mieszkaniec-Rozprzy,832.
byles(as) tam kiedys? wiesz co tam jest. byc moze wyszedl zza rogu a tam .. np.bito kogos,gwalcono jakas panne,handlowano prochami-choc wcale wychodzic po to nie trzeba- ot po prostu napatoczyl sie w najmniej odpowiednim momencie i zobaczyl cos czego jego oczy widziec niepowinny jest masa rzeczy ktore chodza mi poglowie dopowiedz sobie
tak wiem jak tam jest...
ale to by był ten powód żeby nie dał znaku życia od tygodnia ? ;|
tym bardziej że to był " bezproblemowy" chłopak. ;/
Szanowna Redakcjo! W imieniu wszystkich użytkowników prosimy o zamieszczenie "newsa" w sprawie zaginionego Przemka! Czy ustalono, co się z nim działo po wyjściu z klubu?
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!