- Nie jestem przeciwny strajkom, ale nie mogą one przybierać takiej formy - podkreślił wójt Marceli Piekarek, informując nas o wydaniu negatywnej decyzji dotyczącej organizacji zgromadzenia publicznego przez Agronunię w dniu 24 sierpnia. Tym samym włodarz gminy Moszczenica zakazał protestu i blokady drogi, które rolnicy planowali rozpocząć we wtorek o 8:00 i prowadzić przez 48 godzin. Organizatorzy manifestacji mogą odwołać się od decyzji wójta do sądu.
Premier Morawiecki obraził wszystkich rolników; na legalnie zgłoszone manifestacje ma być wysyłana policja - mówił w środę lider AgroUnii Michał Kołodziejczak. Podkreślił przy tym, odpowiedzią na słowa premiera będą przyszłotygodniowe blokady, które AgroUnia szykuje w kilkunastu miejscach Polski.
Przedstawiciele Agrounii wciąż są niezadowoleni z działań rządu w sprawie ASF i planują ponownie protestować naszym regionie. We wtorek (24 sierpnia) chcą zablokować drogę krajową nr 12 w Srocku. Blokada miałaby rozpocząć się o godzinie 8:00 i potrwać 48 godzin. Wniosek w tej sprawie wpłynął do Urzędu Gminy w Moszczenicy.
Organizacje rolnicze zapowiedziały blokady dróg na koniec wakacji i "najazd" na Warszawę jesienią. To jest krzyk rozpaczy. Zanika produkcja mięsa, w sprzedaży warzyw jesteśmy pod kreską – powiedział w czwartek lider Agrounii Michał Kołodziejczak. Czy czekają nas kolejne blokady koło Piotrkowa?
Na razie nie było premiera - jest ciąg dalszy protestu i blokady na krajowej dwunastce między Piotrkowem a Srockiem. Rolnicy z Agrounii czekają na Mateusza Morawieckiego w okolicach ronda niedaleko Piotrkowa, gdzie krzyżują się drogi krajowe 12, 91 i trasa S8.
Piotrkowska policja prowadzi postępowanie w związku z próbą zepchnięcia radiowozu z drogi przez protestujących w dniu 20 lipca w Srocku rolników. Kodeks karny przewiduje karę nawet do trzech lat pozbawienia wolności za uniemożliwienie przemocą prowadzenia czynności służbowych przez policjantów. Funkcjonariusze przyglądają się także kilku innym zajściom z tego dnia.
Akcja protestacyjna rolników oznacza ogromne utrudnienia dla kierowców. Maciej Zalewski z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Łodzi radzi, aby omijać ten fragment krajowej dwunastki.
Kolejny protest rolników z Agrounii w naszym regionie. Od środowego poranka blokują oni krajową dwunastkę w Rękoraju w powiecie piotrkowskim, w rejonie zjazdu na drogę S8. Protestujący zapowiadają, że strajk potrwa 48 godzin. Hodowcy podkreślają, że ich działania wynikają z niedostatecznych kroków rządzących w zwalczaniu ASF.
48-godzinny strajk rolników z Agrounii odbędzie się w środę i czwartek w Rękoraju w gm. Moszczenica. Piotrkowski sąd oddalił bowiem decyzję wójta o zakazie zgromadzenia.
Przedstawiciele Agrounii zapowiadają kolejny protest w związku z ich zdaniem nieudolną polityką rządu w sprawie ASF. Na drogi naszego regionu ma ponownie wyjechać około 150 ciągników. Tym razem strajk ma potrwać 48 godzin, odbyć się w dwóch miejscach. Rolnicy chcą rozpocząć akcję protestacyjną się w środę (4 sierpnia) o godzinie 8:00, ale organizacji zgromadzenia zakazał wójt Moszczenicy. Ostateczna decyzja w sprawie ewentualnego protestu zapadnie przed sądem.