24 sierpnia rozpoczęła się kolejna, dwudniowa blokada drogi krajowej 12 w Srocku. O protestach i decyzjach negatywnych rozmawiamy z wójtem Marcelim Piekarkiem.
Około 30 ciągników rolniczych zablokowało drogę krajową 12/91 w Srocku. Przyczyną kolejnego protestu jest niezadowolenie hodowców trzody chlewnej z dotychczasowych działań rządu związanych ze zwalczaniem skutków rozprzestrzeniania się w kraju afrykańskiego pomoru świń (ASF). Policja wyznaczyła objazdy.
Od wtorku 24 sierpnia od godziny 8.00 planowana jest 48 godzinna blokada drogi krajowej nr 12 w Srocku. Przyczyną jest protest rolników. Blokada będzie obejmowała nieco ponad 2 kilometrowy odcinek trasy na wysokości Srocka.
Zapowiadany na nadchodzący tydzień dwudniowy protest rolników z Agrounii jednak się odbędzie – poinformował nas organizator manifestacji Michał Kołodziejczak. Sąd Okręgowy w Piotrkowie uchylił wcześniejszą decyzję wójta Moszczenicy, która zakazywała organizacji we wtorek oraz środę (24-25 sierpnia) zgromadzenia publicznego w Srocku.
- Nie jestem przeciwny strajkom, ale nie mogą one przybierać takiej formy - podkreślił wójt Marceli Piekarek, informując nas o wydaniu negatywnej decyzji dotyczącej organizacji zgromadzenia publicznego przez Agronunię w dniu 24 sierpnia. Tym samym włodarz gminy Moszczenica zakazał protestu i blokady drogi, które rolnicy planowali rozpocząć we wtorek o 8:00 i prowadzić przez 48 godzin. Organizatorzy manifestacji mogą odwołać się od decyzji wójta do sądu.
Przedstawiciele Agrounii wciąż są niezadowoleni z działań rządu w sprawie ASF i planują ponownie protestować naszym regionie. We wtorek (24 sierpnia) chcą zablokować drogę krajową nr 12 w Srocku. Blokada miałaby rozpocząć się o godzinie 8:00 i potrwać 48 godzin. Wniosek w tej sprawie wpłynął do Urzędu Gminy w Moszczenicy.
Akcja protestacyjna rolników oznacza ogromne utrudnienia dla kierowców. Maciej Zalewski z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Łodzi radzi, aby omijać ten fragment krajowej dwunastki.
Kolejny protest rolników z Agrounii w naszym regionie. Od środowego poranka blokują oni krajową dwunastkę w Rękoraju w powiecie piotrkowskim, w rejonie zjazdu na drogę S8. Protestujący zapowiadają, że strajk potrwa 48 godzin. Hodowcy podkreślają, że ich działania wynikają z niedostatecznych kroków rządzących w zwalczaniu ASF.
2 sierpnia o godzinie 9:00, na DK 12 w miejscowości Rękoraj doszło do kolizji z udziałem czterech samochodów. Droga w kierunku Łodzi jest zablokowana, a ruch prowadzony jest wahadłowo.
To jest wojna o Polską wieś! - podkreślali rolnicy, którzy brali udział w proteście i blokadzie drogi krajowej w Srocku. Przyczyną protestu są obostrzenia wprowadzone w związku z pojawieniem się ogniska afrykańskiego pomoru świń w Kruszowie. Jak podkreślali uczestnicy zgromadzenia, sprzeciwiają się oni brakowi rządowego wsparcia dla hodowców trzody chlewnej w walce z wirusem ASF, co ich zdaniem doprowadzi do upadku wielu gospodarstw - szczególnie tych mniejszych.