Piotrkowscy kryminalni zatrzymali 21-latka podejrzanego o szereg kradzieży na terenie miasta. Łupem sprawcy padły kosmetyki, pieniądze, elektronarzędzia, sprzęt elektroniczny. Wartość strat oszacowano na blisko 13 tysięcy złotych. Piotrkowianin usłyszał 6 zarzutów kradzieży. Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
Najbliższe 3 miesiące w areszcie spędzi 37-latek, podejrzany o szereg przestępstw przeciwko mieniu i kradzież rozbójniczą. Objęty policyjnym dozorem, po wcześniejszych włamaniach i kradzieżach, ponownie wrócił na drogę przestępstwa. Tym razem ukradł alkohol z przydomowego tarasu, a następnie by zatrzymać łup, użył siły fizycznej wobec właściciela posesji.
Miał blisko 3 kilogramy amfetaminy. Była schowana w lodówce, ale i tam zajrzeli policjanci. Teraz 38-latkowi z Tomaszowa Mazowieckiego może grozić kara do 15 lat więzienia, bo w świetle prawa jest narkotykowym recydywistą.
Próbował ukraść samochody, został złapany na gorącym uczynku. 22-latkowi grozi nawet do 15 lat więzienia, ponieważ działał w tzw. recydywie. Mężczyzna usłyszał już zarzuty usiłowania kradzieży z włamaniem.
Piotrkowscy policjanci zatrzymali sprawcę kradzieży z włamaniem do piwnicy. Jak się okazało 33-latek działał w warunkach recydywy.
21-letni piotrkowianin odpowie za niszczenie samochodów zaparkowanych na Placu Czarnieckiego. Do zdarzenia doszło w sobotni wieczór. Sprawca był pijany.
Ukradł motorower sprzed marketu w centrum Piotrkowa. Łup ukrył w pustostanie. 57-letni złodziej-recydywista jest już w rękach policji.
Nawet 7,5 roku więzienia grozi 20-latkowi, który ukradł 35 bombonierek. Okazało się, że kilka miesięcy wcześniej w tym samym sklepie ukradł… 53 czekolady. Chłopak działał w warunkach recydywy, w dodatku był poszukiwany w celu odbycia kary.
27-letniego mężczyznę podejrzanego o kradzież z włamaniem na teren młyna w Piotrkowie zatrzymała policja. Łupem złodzieja padły dwa laptopy, a wartość strat oszacowano na około 3000 złotych. Mężczyzna odpowie także za włamanie do komórki w jednej z kamienic, skąd ukradł piłę spalinową.
Na policję zgłosił się się 50-latek z ranami na nogach. Powiedział, że brat zaatakował go siekierą. Ranny trafił do szpitala, a napastnik został już aresztowany.
