Do 2 lat pozbawienia wolności grozi 49-latkowi, który kierował ciągnikiem rolniczym, mając w organizmie 3 promile alkoholu. Nietrzeźwy mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania, a jego pojazd nie miał badań technicznych. Dalszą jazdę uniemożliwili mu świadkowie.
Do 2 lat pozbawienia wolności grozi nietrzeźwemu kierowcy volkswagena, który został zatrzymany przez mieszkańca Szczercowa. 61-latek miał ponad 3,5 promila alkoholu w organizmie oraz nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Teraz będzie musiał się zmierzyć z poważnymi konsekwencjami.
Czy jeden telefon mógł uratować komuś życie? Z pewnością. Właśnie takie połączenie i informacja o pijanym kierowcy pozwoliła policjantom wyeliminować duże niebezpieczeństwo na drodze. Tym razem kierujący na podwójnym gazie wsiadł nie w samochód, a rolniczy ciągnik.
Wzorowa obywatelska postawa oraz odpowiedzialność ponownie pozwoliły wyeliminować z ruchu pijanego kierowcę. Tym razem w Ruścu (pow. bełchatowski) mieszkaniec powiatu wieluńskiego uniemożliwił nietrzeźwemu dalszą jazdę i na miejsce wezwał policję.
Dzięki pomocy świadków policjanci zatrzymali 38-latka, który kierował fordem mając w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu oraz zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów. Za takie przestępstwo, zgodnie z kodeksem karnym grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Ponad 2,5 promila alkoholu we krwi miał 37-latek, który spowodował dwie kolizje, a potem uciekł. Kierowca najpierw wjechał w ogrodzenie, potem w słup ogłoszeniowy, a na końcu uciekł z miejsca zdarzenia.
Podczas jednej z rutynowych kontroli w Żarnowie w powiecie opoczyńskim policjanci zatrzymali do kontroli toyotę avensis. Okazało się, że od 36-letniego mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu, a kontakt z nim był mocno utrudniony.
Dzięki odpowiedniej reakcji świadków, kompletnie pijany 45-latek został wyeliminowany z ruchu. Zgłaszających zaniepokoił tor jazdy forda, dlatego postanowili uniemożliwić kierowcy dalszą jazdę. Badanie przeprowadzone przez policjantów wykazało w jego organizmie 3 promile alkoholu.
4 promile alkoholu we krwi miał rowerzysta, który "zygzakiem" jechał przez Kolonię Plucice w gminie Gorzkowice. Pijanego cyklistę na gorącym uczynku złapali policjanci.
Policjanci z Radomska zatrzymali nietrzeźwego kierującego passatem, który spowodował kolizję i uciekł z miejsca zdarzenia. Dodatkowo w jego samochodzie mundurowi znaleźli broń, na którą nie miał wymaganego zezwolenia. 33-latkowi grozi kara nawet do 8 lat więzienia.