W Grabostowie w gminie Gorzkowice, mieszkańcy wsi w ramach pożytecznego spędzenia wolnego czasu zorganizowali kolejną, wspólną zbiórkę odpadów. Przydrożne rowy i pobocza lasu oczyszczone zostały ze szklanych butelek, puszek i innych śmieci.
Od wtorku opłata za wywóz odpadów komunalnych wynosi 35 złotych od osoby. 1 marca weszła w życie 20-procentowa podwyżka, którą radni uchwalili w styczniu.
Składa interpelacje i pyta o koszty. Radna Marlena Wężyk-Głowacka na konferencji prasowej przedstawiła swoje wyliczenia dotyczące opłaty za śmieci. Twierdzi, że cena mogłaby być niższa. Sugeruje, że miasto pobiera więcej niż powinno. Rzecznik prezydenta ripostuje – obliczenia zawierają poważny błąd i stawiają pod znakiem zapytania wiarygodność danych przedstawionych na konferencji.
Czy miasto może dopłacić do śmieci, aby obniżyć cenę odbioru odpadów? Dyskusja się nie kończy. W poniedziałek do zarzutów prezydenta odniósł się Łukasz Janik. - Wytłumaczę panu zapisy ustawy śmieciowej, ponieważ wprowadza pan mieszkańców w błąd - mówił.
- Przestrzegam, żeby mieć poczucie odpowiedzialności za słowo. Nie wprowadzać w błąd mieszkańców i nie podawać informacji, które nijak mają się do rzeczywistości - tak prezydent Krzysztof Chojniak odniósł się do pomysłów radnych na tańsze śmieci. Włodarz Piotrkowa stwierdził, że są one niezgodne z prawem.
Prezydentowi Chojniakowi mówi dziś: sprawdzam. Radna Marlena Wężyk-Głowacka, proponuje, aby miasto wprowadziło 50-procentową ulgę dla dzieci od opłat za śmieci.
140 złotych miesięcznie za śmieci będzie płacić w Piotrkowie przeciętna 4-osobowa rodzina. Podczas środowej sesji Rady Miasta radni przegłosowali ponad 20-procentową podwyżkę opłat za wywóz odpadów. Od 1 marca wyniesie ona 35 złotych od osoby.
Piotrkowscy radni Prawa i Sprawiedliwości chcą dopłat z budżetu miasta do systemu śmieciowego w Piotrkowie. Dzięki temu zabiegowi opłata zostałaby utrzymana w obecnej wysokości, czyli 29 zł od osoby.
35 złotych od osoby za odbiór śmieci. Ta stawka, zaproponowana przez Urząd Miasta miałaby wejść w życie od 1 marca. Jej wysokość musi być jednak zaakceptowana przez radnych.
Tuż przy ul. Słowackiego, praktycznie w centrum największego w mieście osiedla leży sterta porozrzucanych śmieci.