Jan Dziemdziora z Lewicy i Piotr Masiarek z PIS-u uzyskali do tej pory poparcie swoich organizacji w wyborach na prezydenta Piotrkowa. Nadal nie ma oficjalnej decyzji Platformy Obywatelskiej, choć prawie pewne jest, że o fotel pierwszego obywatela miasta będzie ubiegał się gość dzisiejszego programu O TYM SIĘ MÓWI Andrzej Czapla.
Kilkanaście osób przyglądało się, jak dwóch nastolatków zabijało policjanta w Warszawie, nikt jednak nie zareagował. Tymczasem w naszym regionie znalazły się osoby, które w podobnej sytuacji nie były bierne. Kilka dni temu w Piotrkowie przypadkowi świadkowie napadu uratowali przed pobiciem (a może i śmiercią) 24-latka. Wejść w drogę przestępcy nie bał się także burmistrz Kamieńska, który dwa tygodnie temu złapał złodzieja i przekazał go w ręce policji. Takie reakcje nie są zbyt częste. Zazwyczaj boimy się reagować, gdy jesteśmy świadkami przestępstwa.
Przez ponad półtorej godziny wozili 19-latka w bagażniku BMW. Sześciu młodych ludzi w wieku od 14-24 lat objechało w ten sposób teren trzech powiatów.
Bardzo trudne warunki drogowe były przyczyną kilku kolizji, do których doszło w przeciągu kilkudziesięciu minut na piotrkowskich drogach.
Przy ul. 1 Maja w Piotrkowie funkcjonuje od niedawna Sala Królestwa Świadków Jehowy, wybudowana przez członków organizacji religijnej wspólnym nakładem finansowym i ciężką pracą. Budynek o powierzchni 600 metrów powierzchni użytkowej powstał w pół roku, przy czym główne prace miały miejsce tylko w weekendy.
Dwóch pijanych napastników ciężko pobiło 24-letniego mężczyznę. Na szczęście ofierze pomogli przechodnie, którzy powiadomili policję. Do zdarzenia doszło przy dworcu PKP w Piotrkowie.
Piotrkowscy policjanci podczas interwencją w jednym z mieszkań przy ul. Słowackiego, gdzie doszło do awantury domowej, znaleźli papierosy bez polskich znaków akcyzy.
Piotrkowska policja wspólnie z pracownikami Zakładu Energetycznego skontrolowała jedno z mieszkań przy ul. Żeromskiego w Piotrkowie.
Tlenek węgla zebrał kolejne śmiertelne żniwo, tym razem trującym, bezwonnym gazem zaczadziło się małżeństwo sześćdziesięciokilkulatków z Sulejowa.
Okazuje się, że piotrkowianie nie czują się bezpiecznie. Na niektórych osiedlach poczucie zagrożenia jest na tyle wysokie, iż mieszkańcy danego rejonu Piotrkowa obawiają się wychodzić z domu po zmroku.