Dziś rozpoczyna się kolejna odsłona protestu sędziów domagających się wyższych zarobków. W tym tygodniu z wokand sądów w województwie łódzkim spadną dziesiątki spraw. Są sądy, w których nie odbędzie się ani jedna rozprawa.
Stanisław Łyżwiński, były piotrkowski poseł i wiceszef Samoobrony, ma kolejne kłopoty. Na karku ma już siedem zarzutów o wykorzystywanie seksualne i gwałt, a ostatnio warszawska Prokuratura Okręgowa oskarżyła Łyżwińskiego i jego małżonkę, też byłą posłankę, o złożenie fałszywych oświadczeń majątkowych (rzeczywiste zobowiązania eksposła wynosiły ponad 5,5 mln zł, w oświadczeniu przyznał się do 510 tys. zł, jego żona zataiła 5,4 mln zł).
W Krakowie rozpoczął się proces tak zwanego gangu zabójców. Na ławie oskarżonych, oddzieleni pancernymi szybami, zasiedli trzej bandyci: 48-letni Tadeusz G., 38-letni Jacek P. i 30-letni Wojciech W.. Prokuratura oskarża ich o zastrzelenie pięciu osób i usiłowanie zabójstwa dwóch kolejnych. Ofiary gangu to właściciele i pracownicy kantorów.
Rzecznik dyscyplinarny zajmie się policjantami odpowiedzialnymi za bezzasadne, jak uznał sąd, zatrzymanie lekarki ze szpitala wojewódzkiego w Piotrkowie. Funkcjonariusze postawili jej zarzut utrudniania postępowania karnego, bo odmówiła pobrania krwi na zbadanie obecności wirusa HIV od podejrzanego, który poturbował policjantów. Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie podjęła natomiast decyzję o wszczęciu z urzędu postępowania w sprawie ewentualnego przekroczenia uprawnień przez policjantów odpowiedzialnych za to zatrzymanie.
Prokuratura Rejonowa w Piotrkowie przejęła od policji śledztwo w sprawie utrudniania postępowania karnego przez lekarkę ze szpitala wojewódzkiego. Wcześniej komendant wojewódzki przekazał sprawę z komendy piotrkowskiej policjantom z Tomaszowa. Prokuratorzy uznali jednak, że policjanci nie mogą prowadzić sprawy dotyczącej utrudniania postępowania prowadzonego przez ich kolegów.
Nowe skrzydło piotrkowskiego sądu zaprojektuje pracownia architektoniczna z Zabrza.
Andrzej Kowara z Moszczenicy pod Piotrkowem walczy o prawo do widzeń i opieki nad własną córką. Przeciwna jest rodzina zastępcza, w której przebywa teraz dziewczynka, jak i szkoła, w której się uczy.
Spędzi w więzieniu dwa lata, a ponadto musi zapłacić ponad 416 tysięcy złotych. Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim skazał Elżbietę M., byłą pracownicę piotrkowskiego oddziału śląskiej kasy oszczędnościowo-kredytowej (Silesia-Centrum). Kobieta dobrowolnie poddała się karze, uzgodnionej z prokuratorem. Sąd zgodził się na jej wymiar i wydał wyrok bez procesu. Jest on już prawomocny.
Były przewodniczący Rady Miasta w Piotrkowie Marian Błaszczyński niewinny. Taki wyrok zapadł dziś w piotrkowskim Sądzie Rejonowym.
Zatrzymanie lekarki z piotrkowskiego szpitala wojewódzkiego było bezzasadne. Tak uznał dzisiaj Sąd Rejonowy w Piotrkowie, do którego zażalenie na funkcjonariuszy policji złożyła sama zainteresowana.